REKLAMA
REKLAMA

Kolejne zwycięstwa pięściarzy „RING” MOSiR Sanok!

RING SANOK. 4 złote medale przywieźli z Jarosławia nasi młodzi bokserzy wygrywając swoje kategorie wagowe. Waga 46 kg Mateusz Krawiec pokonał w 3 rundzie przez RSC Adriana Krawca z Waltera Rzeszów zdobywając 1 miejsce.


W kategorii 52 kg wygrał brat Staszka – Maksymilian Gibadło pokonując jednogłośnie na punkty Macieja Ankiewicza z Wisłoka Rzeszów. W kolejnej wadze 54 kg po zaciętej walce wygrał na punkty Grzegoz Zabawski z Patrykiem Chomikiem (Niedźwiadki Przemyśl) zdobywając 1 miejsce. Świetnie zaprezentował się w swojej pierwszej walce Marcin Jurczyk, który w wadze 75 kg bez rezpektu wszedl do ringu i w 1 rundzie znokautowal wyzszego od siebie i doświadczonego Bartosz Cieślika z Niedźwiadków Przemyśl. Tą walką Marcin zaskoczył wszystkich i jak zauważyli trenerzy innych klubów w Sanoku rośnie następny wielki talent.

Nie zawiódł Staszek Gibadło w swojej nowej wadze 69 kg, wygrywając swoje 2 walki w 1 rundach. Najpierw w eliminacjach pokonał Kamila Lisa z Irydy Mielec, natomiast w finale nie dał najmniejszych szans Dawidowi Grabinskiemu z Stalowej Woli. Dzieki swietnemu wystepowi Staszek zdobyl puchar najlepszego juniora mistrzostw.

– Z taką forma Staszek ma duże szanse na medal Mistrzostw Polski, które odbędą się 15-19 marca w Lublinie – stwierdził trener Bronisław Krawiec.

Za najładniejszy pojedynek została uznana walka Borysa Rogalińskiego (waga 60 kg) z wicemistrzem Polski Juniorów Kamilem Micałem (Wisłok Rzeszów), niestety po bardzo zaciętej i wyrównanej walce werdyktem sędziów Borys przegrał na punkty. Była to pierwsza walka Borysa w nowej kategorii wagowej. Ostatni nasz zawodnik waga +81 kg debiutujący Karol Nestorowicz nie sprostał Pawłowi Stankowi (Wisłok Rzeszów) przegrywając przez RSC w 1 starciu.

Na zdjęciu od lewej: Mateusz Krawiec, Maksymilian Gibadło, Karol Nestorowicz, Grzegorz Zabawski, Marcin Jurczyk, Borys Rogaliński, Staszek Gibadło, Bronisław Krawiec – trener.

22-02-2011

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)