REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Nocny pościg za pijanym kierowcą (VIDEO)

SANOK. W policyjnym areszcie trzeźwieje 38-letni mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w trakcie ucieczki uderzył w policyjny radiowóz. Zdarzenie miało miejsce 29 maja, na ulicy Jana Pawła II w Sanoku. Badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów, który obowiązuje go do 2014 roku.


Wczoraj, około godz. 23. na ul. Mickiewicza w Sanoku patrol prewencji zauważył samochód marki VW Jetta. Zachowanie kierowcy samochodu i sposób w jaki jechał wskazywało, że może być nietrzeźwy. Policjanci przystąpili do zatrzymania pojazdu. Jednak kierowca nie zareagował, przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku ulicy Staszica. Funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Kierowca volkswagena uciekając popełniał szereg wykroczeń w ruchu drogowym. Jadąc z nadmierną prędkością, wykonywał niebezpieczne manewry.

Na skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II z ulicą Cegielnianą policjanci oznakowanymi radiowozami zablokowali drogę kierującemu. Wówczas mężczyzna zatrzymał się, a następnie wykonał manewr cofania uderzając w nieoznakowany radiowóz.

Kierującym okazał się 38-letni mieszkaniec powiatu sanockiego. Policjanci zbadali stan jego trzeźwości. Mężczyzna był pijany. Alkomat wskazał ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna ma zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje go do 2014 roku. Kierujący był agresywny w stosunku do interweniujących policjantów. Trafił do policyjnego aresztu.

Miałem Wypadek

Zgodnie z obowiązującymi przepisami kodeksu karnego za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za nie wykonywanie orzeczonych środków karnych grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.

treść: KPP SANOK

30-05-2011

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)