REKLAMA
REKLAMA

Komunikatory internetowe przyszłością korepetycji?

SANOK. Korepetycje to popularna forma dokształcania i uzupełniania wiedzy uczniów. Dodatkowe lekcje przeprowadzane są w salach szkół publicznych i prywatnych. Coraz częściej jednak, nauka odbywa się za pomocą komunikatorów internetowych.

Rodzice szukający dobrego nauczyciela, który ma wzbogacić wiedzę ich dziecka, coraz częściej natrafiają na oferty korepetycji przeprowadzanych za pomocą komunikatorów internetowych. Tradycyjna forma doszkalania jest wciąż na „topie”, ale obserwując serwisy ogłoszeniowe, nie sposób nie zauważyć zwiększającej się liczby propozycji czerpania nauki poprzez wirtualny kontakt z nauczycielem.

Jednym z sanockich belfrów organizujących taki rodzaj korepetycji jest 25-letnia nauczycielka języka niemieckiego, Katarzyna Fedak, która odpowiada na pytania dotyczące podstawowych aspektów internetowego sposobu nauki.

Tomasz Sokołowski: Jak to się stało, że zaczęłaś uczyć za pośrednictwem internetu? Jak zrodził się pomysł?

Katarzyna Fedak: Pomysł zaproponowała moja koleżanka ze studiów. Mieszka w Tarnowie i w tym mieście takie korepetycje to codzienność. Tarnów jest dużym miastem i ciężko jest uczniom (tym bardziej jeżeli są to uczniowie ze szkoły podstawowej) dojeżdżać do nauczyciela z jednego końca miasta na drugi, a nie każdy rodzic życzy sobie wizyty nauczyciela w domu. Koleżanka opowiedziała mi na czym polegają takie lekcje i w jaki sposób to wszystko działa. Byłam pozytywnie zaskoczona taką możliwością i pomyślałam wtedy oczywiście o Sanoku. Postanowiła przeszczepić ten pomysł na sanocki grunt.

T.S.: Jakie są główne zalety tej formy nauczania?

K.F: Zalet jest naprawdę dużo, przede wszystkim jest to nowość dla młodzieży, łatwiej jest zmotywować uczniów w tym wieku do korepetycji przez Skypa, gdzie komputer to dla nich rzecz niezbędna i korzystanie z niego to przyjemność. Poza tym nie traci się czasu, ani pieniędzy na dojazdy. Rodzice młodszych uczniów nie muszą się martwić, czy ich pociecha szczęśliwie dotarła na lekcje, nie muszą stać w korkach, żeby odwieźć i przywieźć dziecko z zajęć. Oczywiście w każdej chwili mogą porozmawiać z nauczycielem na ekranie komputera, zapytać o coś lub po prostu mogą tą lekcję obserwować i stwierdzić później czy ten nauczyciel jest odpowiedni dla ich dziecka. Lekcja może się odbyć w dowolnym miejscu, w którym jest dostęp do internetu i dobre warunki do nauki.

T.S.: A jakie zauważasz minusy, czy też niedogodności związane z nauką za pośrednictwem komunikatora internetowego?

K.F.: Minusem będzie tu jakość łącza. Połączenie lubi szwankować i czasem jest to problem, ponieważ czasem słychać co drugie słowo albo całkiem przerywa taka rozmowę. Małym minusem może być także nierówny poziom zaawansowania technicznego uczniów. Bywa tak, że dziecko nie posługuje się sprawnie komputerem, a w czasie internetowej lekcji, oprócz tego, że prowadzona jest rozmowa i przesyłane są przykładowe zdania w miejscu na „czata”, wysyła się również linki lub maile z zadaniem domowym, więc ta podstawowa wiedza na temat obsługi komputera i internetu jest konieczna. Jest to jednak niewielki minus ponieważ rodzice mogą tu bez problemu pomóc.

T.S.: Jaki procent wszystkich korepetycji stanowią te, przeprowadzane w sieci?

K.F.: Jest to, jak na razie, mały procent ponieważ ten rodzaj korepetycji nie jest bardzo popularny w naszym regionie.

RED.: Czy forma przeprowadzanych zajęć ma wpływ na koszt korepetycji?

K.: Nie, nie ma wpływu. Ceny są na stałym poziomie, bez względu na sposób przeprowadzania zajęć.

T.S.: Czy ilość „internetowych” uczniów wzrasta czy maleje?

K.F.: Wzrasta, ponieważ jest to przede wszystkim wygoda dla dziecka i rodziców.

T.S.: Czy uważasz, że korepetycje przez internet to przyszłość tej „branży”?

K.F.: Tak, uważam że żyjemy w dobie stale rozwijającej się technologii i wkrótce taki sposób korepetycji będzie na porządku dziennym.

T.S.: Czy propozycje nauczania za pomocą komunikatorów internetowych spotykają się z akceptacją ze strony klientów czy raczej są oni przyzwyczajeni do osobistych spotkań?

K.F.: Klienci są ciekawi tej metody nauczania, ale jak na razie podchodzą do niej z rezerwą bo są przyzwyczajeni jednak do tradycyjnych lekcji, ale jak zaznaczałam wcześniej, ten system nauczania nie jest jeszcze bardzo popularny.

T.S.: Czy tego rodzaju korepetycje przez przeprowadzane są w grupie czy tylko indywidualnie?

K.F.: Raczej indywidualnie, ale wirtualne spotkania w grupie nie są wykluczone.

T.S.: Która forma nauczania jest według Ciebie skuteczniejsza? Szkolna sala czy monitor komputera?

K.F.: Obie metody są skuteczne i pozwalają na taka samą przyswajalność materiału, ale internetowe korepetycje są na pewno ciekawsze.

Rozmawiał Tomasz Sokołowski

 

12-10-2012

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)