REKLAMA
REKLAMA

GMINA ZAGÓRZ: Mieszkańcy Zagórza w nocy i święta będą nadal jeździć do szpitala w Lesku (FILM)

ZAGÓRZ / PODKARPACIE. Od marca w Krośnie i Rzeszowie kontrakty na opiekę nocną i świąteczną przejęły szpitale. Rewolucyjne zmiany nie dotyczą jednak Zagórza, gdzie od 2011 roku opiekę nocną, weekendową i świąteczną świadczy szpital w Lesku, z czego nie wszyscy mieszkańcy Zagórza są zadowoleni. Uważają, ze opiekę nocną i świąteczną mogliby otrzymywać w Sanoku.


ZOBACZ MATERIAŁ FILMOWY

 

ZOBACZ FILM

ZOBACZ FILM

Dorota Mękarska

Po przegraniu konkursów przez Samodzielne Publiczne Pogotowia Ratunkowe w Krośnie i Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Rzeszowie opiekę nocną, weekendową i świąteczną przejął Szpital Wojewódzki nr 2, a w Krośnie Wojewódzki Szpital Podkarpacki. W Zagórzu do żadnych zmian nie doszło, choć społeczeństwo od kilku lat wysuwa takie postulaty.

Były głosy sprzeciwu, ale obecnie jest spokój

Do 2011 roku w Zagórzu świadczona była tylko nocna i świąteczna wyjazdowa opieka pielęgniarska. Samodzielny Publiczny Zespół Podstawowej Opieki Zdrowotnej nigdy nie kontraktował opieki lekarskiej ze względu na trudne warunki lokalowe. Pacjenci opiekę lekarską znajdowali na pogotowiu ratunkowym w Sanoku lub Lesku. W 2011 roku nastąpiła jednak zmiana w kontraktowaniu. Opiekę świąteczną i nocną przejął całkowicie SP ZOZ w Lesku.

– Mieszkańcy Zagórza nie byli z tego zadowoleni, ale nie ze względu na poziom usług świadczonych w Lesku, ale przede wszystkim z powodu trudności komunikacyjnych. Trzeba pamiętać o tym, że między Sanokiem a Zagórzem funkcjonuje komunikacja miejska – podkreśla Ewa Baranowska, dyrektor SP ZPOZ w Zagórzu, która od niedawna pełni tę funkcję.

Natomiast, aby dostać się do Leska trzeba korzystać z własnego transportu lub z autobusów międzymiastowych

W tym roku temat odżył ze względu na ogłoszony przez konkurs NFZ na świadczenie opieki nocnej i świątecznej. Jednakże w przypadku Zagórza pozostała ona bez zmian na następne 3 lata. – O ile na samym początku funkcjonowania tego systemu były sprzeciwy, to obecnie nie słychać głosów niezadowolenia. W każdym razie do nas one oficjalnie nie dotarły – dodaje pani dyrektor.

Niestety mieszkańcy Zagórza skarżą się, że w trudniejszych przypadkach pacjenci i tak wożenie są do Sanoka, Brzozowa, czy Rzeszowa, ze względu na brak w leskim szpitalu oddziału ratunkowego, intensywnej terapii i tomografu.

Jedna kolejka dla dzieci zdrowych i chorych

Problem opieki nocnej i świątecznej nie jest jedynym z jakim boryka się dyrekcja SP ZPOZ w Zagórzu. Główną bolączka jest ciasnota, która panuje w budynku przychodni na ul. Piłsudskiego. Z braku miejsca nie funkcjonują w budynku oddzielne trakty dla dzieci zdrowych i chorych.

– Ustaliliśmy godziny przyjęć dla dzieci chorych i zdrowych, ale są trudności z ich przestrzeganiem, co widać szczególnie w okresie szczepień. Gdy dziecko jest chore po prostu musi być przyjęte. Niestety, jeśli chodzi o warunki lokalowe są niewielkie szanse, by ten stan rzeczy zmienić – dodaje dyr. Baranowska.

W przychodni funkcjonują trzy gabinety lekarzy rodzinnych, gabinet pielęgniarki środowiskowo – rodzinnej, dwóch higienistek szkolnych oraz położnej. Oprócz tego znajduje się tu poradnia K obsługiwana przez SP ZOZ w Sanoku, gabinet fizjoterapeutyczny, który ma podpisany kontrakt indywidualny z NFZ, oraz gabinet stomatologiczny, funkcjonujący na takich samych zasadach.

W przychodni znajduje się również działający w ramach podstawowej opieki zdrowotnej punkt pobrań do badań diagnostycznych.

Mamy problemy lokalowe, ale w przyszłości chcielibyśmy zwiększyć obsadę lekarzy specjalistów. Marzy nam się, by w Zagórzu przyjmował dermatolog, kardiolog i specjalista od opieki paliatywnej. Wszystko zależy jednak od tego, czy spełnimy wymagania NFZ dotyczące m.in. wyposażenie – o planach na przyszłość mówi Ewa Baranowska.

Można rejestrować się na godziny

Na razie, by rozładować tłok dyrekcja SP ZPOZ wprowadziła możliwość rejestracji pacjentów na godziny. Nowy system funkcjonuje od miesiąca.

– Ten system jest szczególnie wygodny dla osób przyjezdnych, które będą mogły godziny wizyt dostosować do rozkładu jazdy autobusów – dodaje pani dyrektor.

– Nikt już nie będzie musiał czekać rano na otwarcie przychodni.

10-03-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)