REKLAMA
REKLAMA

Zima na koniec zaatakowała ze zdwojoną siłą. Kierowcy narzekają na drogowców (FILM, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Prognoza pogody nie jest optymistyczna. Opady śniegu mają zacząć zanikać  dopiero około godz. 19 , a to oznacza, że trudna sytuacja na drogach będzie się jeszcze pogłębiać. Natomiast przejezdność dróg w Sanoku i okolicach pozostawia już  i tak wiele do życzenia, o czym informują nas internauci.

O godz. 5  rano wieźliśmy syna na turniej do „Areny” . Na ul. Królowej Bony było tyle śniegu, że trudno było przejechać – w imieniu grupy rodziców interweniuje ojciec jednego z młodych zawodników.
Pługopiaskarki na obwodnicy pojawiły się dopiero rano. Co drogowcy robili całą noc? Pewni myśleli, że to już koniec zimy. Jesteśmy zbulwersowani, bo wiele osób nie było w stanie dzisiaj przejechać przez Sanok.

Niektórzy kierowcy zrezygnowali z poruszania się autami po mieście.  – Osobiście do pracy zasuwałem na piechotę, ale idąc ul. Mickiewicza pomagałem  kierowców i ich pojazdom własnymi rękami –  podkreśla mieszkaniec Sanoka.  – Pomimo, że nie jestem dzisiaj użytkownikiem dróg w naszym pięknym mieście, to po prostu poczułem się mocno oburzony tym, w jakim stanie są te drogi. Zima zaskoczyła kierowców? Nie,  to drogowcy zaskoczyli kierowców!

Pracować będziemy przez całą noc

Intensywne opady śniegu rozpoczęły się już wczoraj. W ciągu nocy spadło kilkadziesiąt centymetrów białego puchu. Sytuację pogarsza intensywny wiatr, który zawiewa drogi i chodniki. – Śnieg pada od ponad doby, ale cały czas na drogach mamy 5 pojazdów, w tym dwa ciągniki  z pługami oraz 3 pługopiaskarki – informuje Wojciech Rudy, kierownik Zakładu Dróg Miejskich w Sanoku.

Mamy drogi I i II kategorii odśnieżania.  W sumie 90 km dróg miejskich. W pierwszej kolejności zaczęliśmy od tych pierwszych, ale przy okazji odśnieżamy też drogi II kategorii.

Według kierownika ZDM sytuacja na drogach miejskich jest już w miarę opanowana. Rano najgorzej rano było na ul. Wilczej, gdzie  autobus MKS miał problemy z pokonaniem tego odcinka. – Mieszkańcy cały czas zgłaszają nam interwencje i na bieżąco staramy się  wysyłać pługopiaskarki we wskazane miejsca. Pracować będziemy przez całą najbliższą noc – dodaje Wojciech Rudy.

Odśnieżamy, ale za chwilę wszystko jest zasypane

Ciężka sytuacja, jak usłyszeliśmy  w Powiatowym Zarządzie Dróg w Sanoku, jest na drogach powiatowych.
W zasadzie wszędzie są utrudnienia – informują w PZD.
Wykonawcy na bieżąco odśnieżają drogi, ale  za chwile znowu wszystko jest zasypane. Najgorzej jest tam, gdzie wiatr nawiewa śnieg na drogi.

Na wszystkich drogach wojewódzkich jest jednakowo źle

Na drogach cały czas pracują 4 pługopiaskarki i wirnik –  mówi Marcin Hejnar, kierownik  Rejonu Dróg Wojewódzkich w Rymanowie.
Sytuacja jest jednak bardzo ciężka, bo śnieg ciągle pada. Co odśnieżymy to wiatr z powrotem drogę zawieje.  Można powiedzieć, że na wszystkich drogach wojewódzkich w powiecie sanockim jest jednakowo źle.  Mogę zapewnić, że sprzęt będzie pracował cały czas, ale apelujemy do kierowców, aby, jeśli nie muszą, nie wyjeżdżali z domów, gdyż cały czas blokują nas samochody, które nie mogą ruszyć z miejsca.

ZOBACZ SYTUACJĘ NA SANOCKICH DROGACH  ->>>> FILM

ZOBACZ SYTUACJĘ NA SANOCKICH DROGACH      ->>>   FILM

Zdjęcia nadesłane przez internautę:

15-03-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij