REKLAMA
REKLAMA

Wichury na Podkarpaciu. Wiatr zrywał dachy i powalał drzewa

PODKARPACIE. Silny wiatr spowodował, że strażacy mieli wyjątkowo pracowity weekend. Przez ostatnie dwa dni wyjeżdżali ponad 100 razy. Wiatr zrywał dachy i powalał drzewa. Interwencje były praktycznie w każdej części województwa.

Weekend interwencji
Wiatr nie oszczędził Podkarpacia. Strażacy w całym województwie przez ostatni weekend pracowali „na pełnych obrotach”. Najczęściej byli wzywani w powiecie leżajskim, niżańskim, tarnobrzeskim, lubaczowskim, dębickim, łańcuckim, stalowowolskim i rzeszowskim.
– Najniebezpieczniej było w środkowej i północnej części województwa. Najspokojniej w południowej – mówi mł. bryg. Marcin Betleja, Rzecznik Prasowy Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.

W ciągu ostatniego weekendu strażacy wyjeżdżali ponad 100 razy. W prawie 30 przypadkach musieli pomagać w zabezpieczeniu uszkodzonych konstrukcji czy elementów dachowych.
– Na szczęście nie było żadnych rannych i nikt nie ucierpiał. Cały czas otrzymujemy jednak nowe interwencje. Ludzie wzywają nas do bieżących sytuacji, bądź tych które dopiero zauważyli, a miały one miejsce podczas weekendu – wyjaśnia Betleja.

Wiatr nie odpuści
Prognozy na najbliższe dni są mało optymistyczne.
– Synoptycy podają, że przez najbliższe dwa dni w dalszym ciągu będzie silnie wiało. Dlatego też apelujemy do ludzi o ostrożność i rozwagę. Parkując samochód zwróćmy uwagę czy w pobliżu nie ma żadnych drzew. Zwróćmy również uwagę na znaki drogowe i reklamy wielkopowierzchniowe. Silny wiatr może bowiem spowodować, że elementy uszkodzą nasze pojazdy. Pamiętajmy również, że nie należy otwierać okien w domach i jeśli jest to możliwe warto przez ten czas pozostać w domu – dodaje rzecznik.

Ludzie pozostali bez prądu
W związku silnym wiatrem na Podkarpaciu część ludzi została bez prądu. Z awariami sieci elektrycznych do czynienia mieli mieszkańcy w rejonów Stalowej Woli, Niska oraz Mielca. Jak mówi Łukasz Boczar z PGE, wszystkie zostały już usunięte. Kłopoty z prądem mieli także mieszkańcy okolic Sanoka, Leska i Krosna.

źródło: Rzeszow24.pl
foto: sxc.hu

17-03-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)