REKLAMA
REKLAMA

SIATKÓWKA: TSV obejmuje fotel lidera w IV lidze. Pewne zwycięstwo i srogi rewanż sanoczan

SANOK / PODKARPACIE. Mimo kłopotów zdrowotnych i eksperymentalnego zestawienia, czwartoligowi siatkarze TSV zaprezentowali dobrą grę w starciu z liderem rozgrywek MKSem Wierzbna, pewnie pokonując rywala 3:0. Efektem jest objęcie przodownictwa w tabeli. Sanoczanie są bliscy zakończenia sezonu zasadniczego na 1. miejscu.

TSV Sanok – MKS Wierzbna 3:0 (18, 20, 18)

TSV: Kocyła, Sokołowski, Chudziak, Jaklik, Glazer, Sobczyk, Damian Bodziak (libero) oraz Dominik Bodziak, Kocur, Cecuła, Rajtar, Czurczak. Trener: Kondyjowska.

W meczu na szczycie zdecydowane zwycięstwo odnieśli siatkarze TSV, którzy grając przed własną publicznością zaprezentowali zdecydowanie wyższy poziom niż podczas spotkania pierwszej rundy, przegranego z MKSem 1:3. Sanoczanom udało się zrewanżować z nawiązką. Wygrana nawet przez moment nie była zagrożona, a trenerka gospodarzy dała pograć wszystkim zawodnikom. Drużynie TSV nie przeszkodziły nawet spore problemy zdrowotne kilku graczy. Sanok objął prowadzenie w tabeli i aktualnie wyprzedza Wierzbną o dwa punkty, Lubaczów o trzy, a Duklę o pięć oczek. To spora zaliczka biorąc pod uwagę fakt, że do końca sezonu zasadniczego pozostały zaledwie dwie kolejki. Przypomnijmy, że z sześciozespołowej grupy do dalszych rozgrywek o wejście do III ligi awansuje trzy drużyny.

Wygraliśmy dokładnie tymi elementami, które lepiej podczas pierwszego meczu wykonywali siatkarze MKSu. Tym razem, to nam lepiej funkcjonowała zagrywka i blok. Ponadto, precyzyjnie przyjmowaliśmy i spokojnie prowadziliśmy grę. Zwycięstwo cieszy tym bardziej, że musieliśmy sobie radzić z problemami zdrowotnymi. Zagraliśmy w eksperymentalnym składzie z Piotrem Sokołowskim na rozegraniu. Moi siatkarze udowodnili, że są uniwersalni i że mimo zmienionego zestawienia potrafią zagrać na wysokim poziomie – mówiła po meczu Dorota Kondyjowska, trenerka TSV Sanok.

Mimo eksperymentalnego składu zagraliśmy bardzo dobry mecz. Zgodnie z taktyką, konsekwentnie graliśmy podwyższone piłki, atakując na zasięgu przez strefę niższego bloku przeciwnika. Kontrolowaliśmy przebieg całego spotkania, dzięki czemu pewnie sięgnęliśmy po trzy punkty – zaznacza Łukasz Rajtar, zawodnik TSV Sanok.

W pozostałych meczach 8. kolejki IV ligi:

SKS MOSiR Dukla – KS Grom Rozbórz Długi 1:3 (19:25, 15:25, 25:19, 21:25)
AS Procadia Lubaczów – UKS Sokół Sieniawa 3:1 (25:19, 19:25, 25:18, 25:20)

Tabela:

1. TSV Sanok – 8 meczów, 17 pkt, 19-11 sety
2. MKS Wierzbna – 8 meczów, 15 pkt, 16-12 sety
3. AS Procadia Lubaczów – 8 meczów, 14 pkt, 18-15 sety
4. SKS MOSiR Dukla – 8 meczów, 12 pkt, 15-14 sety
5. UKS Grom Rozbórz Długi – 8 meczów, 9 pkt, 14-18 sety
6. UKS Sokół Sieniawa – 8 meczów, 5 pkt, 9-21 sety

Kolejny mecz: TSV Sanok – SKS MOSiR Dukla (6.12).

img_08293foto: Jakub Stefanowski

30-11-2015

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)