BESKO24.PL: Ponad 60 tysięcy złotych do wydania z funduszu sołeckiego

BESKO24.PL / PODKARPACIE. W stosunku do funduszu sołeckiego na 2016 rok tegoroczna pula jest podobna i przekroczyła 60 tysięcy złotych. Mieszkańcy Beska, Poręb i Mymonia już zdecydowali. Za te pieniądze powstaną place zabaw i wiata widowiskowa.

– Tegoroczne inwestycje są w zasadzie zamknięte. Pozostaje tylko kwestia wiaty widowiskowej na Mymoniu. Do końca roku chcemy wykonać część robót, natomiast to zadanie ma być kontynuowane ze środków na 2017 – mówi Mariusz Bałaban, wójt gminy Besko.

Pula środków do wykorzystania w przyszłym roku jest nieco większa niż poprzednio. To kwota blisko  60,3 tysięcy złotych. Przy czym sołectwo Besko otrzymało nieco ponad 30 tys., Mymoń prawie 18 tys, zaś Poręby 12,3 tys. złotych.

– Na Woli, na działce gminnej, powstanie plac zabaw. Z kolei w Porębach mieszkańcy chcą rozbudować istniejący plac zabaw, kupując dodatkowe urządzenia dla dzieci. Natomiast na Mymoniu postawiono na kontynuację budowy wiaty widowiskowej, która będzie służyła przy organizacji różnego rodzaju imprez – wyjaśnia wójt.

W gminie Besko fundusz sołecki nieprzerwanie funkcjonuje od 2010 roku. To środki z budżetu gminy wydzielone przez Radę Gminy do dyspozycji mieszkańców każdego z sołectw. Dla gminy wiąże się on z korzyścią finansową, czyli częściową refundacją przez budżet państwa środków przeznaczonych na fundusz.

Wysokość kwot przypadających na dane sołectwo uzależniona jest od liczby mieszkańców sołectwa i od stawki bazowej, którą stanowi iloraz wykonanych dochodów bieżących gminy, za rok poprzedzający rok budżetowy o dwa lata oraz liczby mieszkańców zamieszkałych na terenie gminy wg stanu na 31 grudnia roku poprzedzającego rok budżetowy, również o dwa lata.

Procedura zawsze wygląda tak samo. Najpierw mieszkańcy sołectw do końca września szukają pomysłów, które mogłyby być zrealizowane. Następnie podczas zebrań wiejskich  propozycje są prezentowane, dyskutowane i głosowane.

– Należy zwrócić uwagę, że wszystkie muszą mieścić się w pewnych ramach i nie mogą wykraczać poza katalog zadań własnych realizowanych przez gminę – dodaje Mariusz Bałaban.