REKLAMA
REKLAMA

Udany rewanż. Wyjazdowe zwycięstwo (ZDJĘCIA)

SPORT / PODKARPACIE. Po serii niezadowalających występów drużyna Ekoballu Stali Sanok zaliczyła pewne i zasłużone wyjazdowe zwycięstwo w Iskrzyni. Mecz, w którym w wyjściowym składzie zobaczyliśmy ośmiu juniorów od samego początku toczył się pod zdecydowane dyktando gości.

Spotkaniu towarzyszyła piękna wiosenna pogoda, i jak zwykle na meczach z naszym udziałem – bardzo licznie zgromadzona publiczność (około 500 osób, w tym ok. 100 z Sanoka).

Pierwszy kwadrans gry do dominacja Ekoballu Stali niepodlegająca dyskusji, co najważniejsze uwieńczona zdobyciem gola, czego brakowało w ostatnich meczach. Gola zdobył Michał Krowiak, który dopadł piłkę na siódmym metrze po akcji Arkadiusz Femina i Michała Borka i lekkim trąceniem futbolówki wewnętrzną częścią stopy, uprzedził bramkarza gospodarzy umieszczając ją w siatce. Kolejne minuty meczu miały podobny przebieg. Kilka składnych akcji, z których większość rozpoczynała się od Marka Węgrzyna lub Arkadiusza Femina. Na skrzydłach bardzo dobrze spisywali się Zajdel z Krowiakiem, którzy raz po raz szybkimi rajdami dawali się we znaki bocznym defensorom gospodarzy.

Jedna sytuacja dziwi szczególnie – gdy Seweryn Zajdel wychodził w pełnym biegu na pozycję sam na sam, został brutalnie potraktowany na 18 metrze przez bramkarza. Sędzia odgwizdał rzut wolny, mógł równocześnie pokazać czerwoną kartkę, czego jednak nie uczynił, ba – nie znalazł nawet żółtej. Przed przerwą mieliśmy jeszcze kilka rzutów wolnych z niebezpiecznej odległości, jednak Węgrzyn z Hydzikiem minimalnie chybili z okolicy 25 metra.

Początek drugiej odsłony miał podobny przebieg, a co najważniejsze – kwadrans zakończony bramką. Po jednym z kolejnych rajdów lewą stroną boiska, w polu karnym przewrócony został Michał Krowiak, strzelec pierwszej bramki (podobnie jak w meczu z Sieniawą). Piłkę na wapnie ustawił Sebastian Pawiak, by po chwili cieszyć się z umieszczenia jej w siatce (mocny strzał po ziemi przy lewym słupku). Okazje bramkowe mieli w dalszych minutach Borek z Krowiakiem, jednak ich strzały były minimalnie niecelne. W 75 minucie Krowiak mógł uderzać z ostrego kąta, zdecydował się jednak na podanie wzdłuż linii bramkowej, sędzia jednak odgwizdał spalonego Folty.

Pod naszą bramką nie działo się nic groźnego, poza kilkoma dośrodkowaniami i czterema kornerami. W jednej tylko sytuacji ciarki przeszły po plecach, gdy Grzegorz Niedziela pewnie chwytając piłkę, został brutalnie sfaulowany przez napastnika Iskry. Sędzia jednak nie mógł doszukać się kartek po raz kolejny. Znalazł je chwilkę później, gdy… Folta czysto wybił piłkę, a piłkarz Iskrzyni przewrócił się na własnych nogach, co wprawiło w zdumienie również kibiców gospodarzy. Sędziowanie w tym dniu trzeba przyznać szczerze do najlepszych nie należało, ale coś takiego zdarza się nawet najlepszym.

W 83 minucie duży błąd popełnił Adam Florek, po którym piłkarz Iskry wyszedł sam na sam z Niedzielą, jednak spokój naszego bramkarza po raz kolejny zażegnał niebezpieczeństwo.

Gdy zegar wskazywał 88 minutę meczu, cudowny strzał z pierwszej piłki (przy mocno sprzyjającym wietrze) z 16 metra oddał piłkarz gospodarzy. Piłka wprost otarła się o spojenie słupka z poprzeczką, i przy olbrzymiej prędkości wylądowała w bramce bezradnego Niedzieli. Tego strzału nie obroniłby żaden bramkarz świata. Sędzia doliczył 4 minuty, i wówczas zaczął się zgiełk niczym w „Kotle Czarnownic” na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Trzeba uczciwie przyznać, że Iskra w tym czasie oddała 4 strzały, licząc, że mocny wiatr okaże się ich sprzymierzeńcem i pozwoli po raz drugi cieszyć się z sensacji i punktów zdobytych ze Stalą Ekoball Sanok. Nie udało się jednak, gdyż ich nadzieję przerwał końcowy gwizdek arbitra, a nasi chłopcy znów mogli cieszyć się razem z Kibicami po wygranym meczu!

Przewaga Ekoballu Stali Sanok wzrosła nad drugą drużyną do 12 punktów. W najbliższą niedzielę będziemy pauzować, a następny mecz dopiero 15 maja w Jabłonicy Polskiej, na który serdecznie zapraszamy.

Iskra Iskrzynia – Geo-Eko EKOBALL STAL SANOK 1:2 (0:1)
0-1 Michał Krowiak 13 min. (sam na sam)
0-2 Sebastian Pawiak 55 min. (karny)
1-2 Iskra 88 min.

Skład: 1.Niedziela – 16.Pawiak, 5.Gąsior, 14.Florek (12.Czura ’85), 15.Kaczmarski – 18.Węgrzyn, 6.Hydzik (3.Folta ’75 – ż.k.), 2.Zajdel, 17.Krowiak, 7.Femin – 19.Borek (11.Romerowicz ’81)

za: Ekoball Stal Sanok
zdjęcia: Bogusław Rajtar / Ekoball

04-05-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)