REKLAMA
REKLAMA

CZWARTEK: Uroczysta procesja Bożego Ciała przejdzie ulicami Sanoka (FILM)

Główna procesja Bożego Ciała rozpocznie się o godz. 10.00 w kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa na Posadzie i przejdzie ulicami do klasztoru Ojców Franciszkanów w Sanoku.

Prosimy na procesję przygotować chorągwie, feretrony, dziewczynki sypiące kwiaty, chłopców dzwoniących dzwonkami. Procesja ta jest wyrazem naszej wiary, ma charakter religijny, prosimy to uszanować. Domy niech w tym dniu będą szczególnie przyozdobione.


Uroczystość Bożego Ciała jest świętem uwielbienia i dziękczynienia za dar Eucharystii. W tym dniu chrześcijanie gromadzą się wokół ołtarza, aby kontemplować i adorować tajemnicę wiary, pamiątkę ofiary Chrystusa, przez którą przyniósł On wszystkim ludziom zbawienie. Doskonale znaczenie Eucharystii rozumieli pierwsi chrześcijanie, którzy zachęcali się wzajemnie do przyjmowania Komunii św. słowami: pójdźmy po życie, po moc, po miłość, po świętość! Święty Tomasz pisze w odniesieniu do realnej obecności Pana Jezusa w tajemnicy Eucharystii pisze tak: „Co więcej, wszystko, co od nas przyjął, w całości przeznaczył dla naszego zbawienia. Ciało swe ofiarował Bogu Ojcu jako przebłaganie za nas. Krew swoją wylał dla naszego odkupienia i obmycia, abyśmy wykupieni z nieszczęsnej niewoli, dostąpili oczyszczenia ze wszystkich grzechów”.

bc

A więc ten Boży zamysł: to pragnienie, aby być z człowiekiem na wieczność, które zaczęło się realizować w tajemnicy wcielenia, wypełniało się w tajemnicy Jego ofiarowania. On po to przyjął nasze ciało, po to się stał człowiekiem, aby w naszym imieniu, bo sam nie miał żadnego grzechu, ofiarować to wszystko, co przyjął. To, co przyjął od nas, ofiarował, aby ta ofiara była ofiarą naszej ludzkiej natury, ale miała na sobie Bożą pieczęć.Bo choć ofiarował to, co wziął od nas, to przecież ofiarował jako Syn Boży. I dalej św. Tomasz pisze: „Aby zaś na zawsze trwała wśród nas pamięć o tak wielkim dobrodziejstwie, pod postacią chleba i wina pozostawił swoim wiernym Ciało swe na pokarm i Krew za napój. „O zadziwiająca i wspaniała Uczto, zbawienna i pełna słodyczy! Cóż może być nad nią wspanialszego? (…) Sam Chrystus, prawdziwy Bóg, podawany jest tutaj do spożywania”. A więc ta tajemnica, która objawiła się w dziele wcielenia, która zrealizowała się w ofiarowaniu, ona dopełnia się w zamyśle Bożym w taki sposób, że Chrystus pozostawił siebie wśród nas pod tą przedziwną zasłoną sakramentu, pod osłoną chleba i wina. Pozostawił siebie! To, co ofiarował, pozostawił, aby nas tym karmić, aby przez to dokonywała się w nas przemiana, którą zamyślił, aby przyjmowanie Jego Ciała i Krwi – tak jak się wielokrotnie modlimy w modlitwach eucharystycznych – stało się zadatkiem naszego zmartwychwstania. Wielki jest Bóg, że tak siebie pozostawił! Święty Tomasz pisze: „Żaden inny sakrament nie jest bardziej zbawienny; on usuwa grzechy, pomnaża cnoty, duszę nasyca obfitością duchowych darów”. To zdanie wyraża jedno: nie ma nic bardziej cennego! Ziemia nie ma niczego bardziej cennego od Chrystusa, który stał się obecny wśród nas. Nic nie może się z tym równać! Chrystus, obecny w tym sakramencie, każdemu u z nas daje odpuszczenie grzechów. Wiemy, że Komunia św. człowiekowi, który jest skruszony i żałuje, odpuszcza grzechy lekkie. Wiemy, że przyjmowanie Komunii św. z otwartym sercem i gorącym pragnieniem pomnaża naszą cnotę, pomnaża to, co jest w nas dobre i udziela nam wszelkich duchowych darów. My nigdzie, w żadnym innym miejscu ziemi, nie możemy uzyskać niczego porównywalnego z tym, co otrzymujemy w Eucharystii. „W Kościele – pisze św. Tomasz – Eucharystia składana jest tak za żywych, jak i za umarłych, aby pomagała wszystkim, bo dla dobra wszystkich została ustanowiona”. Eucharystia jest dla każdego: dla całego Kościoła, dla żyjącego na ziemi i dla umarłego, bo jest źródłem duchowych darów dla każdego ucznia Chrystusa. To w nieprawdopodobny sposób rozszerza nam perspektywę, bo widzimy, że Eucharystia przełamuje doczesność, sięga wieczności. Przyjmujemy Pana Jezusa pod postacią chleba i wina. Po co to czynimy? Przyjmujemy Go, aby się nie rozdzielić! Aby się nie rozdzielić z samym Chrystusem i między sobą. I przyjmujemy Go także po to – na to szczególnie zwracam uwagę – aby nie zwątpić w swoją wartość. Jaka to jest przejmująco piękna wskazówka: „Aby nie zwątpić o swojej wartości, pijcie Krew, która jest ceną waszego zbawienia”. Świat jest pełen zwątpienia o swojej wartości. Ponieważ tak jest, pragnie w sposób zachłanny tę wartość wybudować na czymkolwiek: na grzechu, na głupocie, na chęci posiadania. Pan Bóg przypomina nam, że to On jest źródłem naszej wartość. Kto spożywa Go w Najświętszym Sakramencie, ten zna prawdę o swojej wartości, ten w tę wartość nigdy nie zwątpi. Przyjmujmy zawsze Chrystusa w Eucharystii z wielką czcią, z wielką wdzięcznością, z wielkim pragnieniem i z wielką otwartością, abyśmy się nigdy nie rozdzielili, abyśmy nigdy nie zwątpili w siebie i swoją wartość.

źródło: Franciszkanie Sanok


PROCESJA BOŻEGO CIAŁA – SANOK 2014


PROCESJA BOŻEGO CIAŁA – SANOK 2013


PROCESJA BOŻEGO CIAŁA – SANOK 2012

26-05-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)