REKLAMA
REKLAMA

Martwy wilk nie był ofiarą kłusowników. Prawdopodobnie został potrącony

SUROWICA / PODKARPACIE. 3 października przy drodze leśnej w miejscowości Surowica leśnicy z Nadleśnictwa Rymanów znaleźli martwego wilka. Wstępne oględziny wskazywały, że został zastrzelony. Sekcja nie potwierdziła pierwotnej hipotezy.

O zdarzeniu poinformowano Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i Policję. Została przeprowadzona sekcja zwłok.
– Sekcja wskazuje, że przyczyną śmierci wadery było między innymi złamanie kręgu szyjnego kręgosłupa z przerwaniem rdzenia kręgowego oraz pęknięcie wątroby spowodowane przez urazy mechaniczne – informuje Edward Marszałek, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. – Rodzaj odniesionych obrażeń oraz miejsce znalezienia zwłok mogą wskazywać na wypadek komunikacyjny.

Według leśników na Podkarpaciu żyje około 600 wilków. Natomiast dr Wojciech Śmietana, który zajmuje się badaniem drapieżników twierdzi, że liczba wilków jest o połowę mniejsza.

MZ

wilk f wojtek zatwarnicki

Fot. Wojtek Zatwarnicki/ Wilki na głównych drogach w Bieszczadach nie są rzadkością.

12-10-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)