REKLAMA
REKLAMA

Pacjenci wręczali lekarce łapówki: pieniądze, żywność, biżuterię i kosmetyki. Usłyszeli zarzuty

SANOK / RZESZÓW / PODKARPACIE.  52 pacjentów lek. med. Agaty Ś. z Sanoka podejrzanej o przyjmowanie łapówek, usłyszało zarzuty za wręczenie korzyści majątkowych. Pacjenci mieli korumpować lekarkę dając jej pieniądze oraz różnego rodzaju prezenty, w tym żywność, biżuterię i kosmetyki.

Dorota Mękarska

Agata Ś.  została zatrzymana w połowie 2016 r. Od 2014 roku do wydziału walki z korupcją KWP w Rzeszowie docierały sygnały, że może ona przyjmować łapówki. Po zebraniu materiału dowodowego doszło do zatrzymania podejrzewanej oraz 22 osób, które jak wówczas ustalono, mogły korumpować lekarkę. To głównie mieszkańcy Sanoka.

Według śledczych, Agata Ś. brała pieniądze za wypisywanie skierowań i zaświadczeń lekarskich. – Kwoty pieniędzy przyjmowane przez Agatę Ś. były różne. Najczęściej 50 i 100 zł – dowiedzieliśmy się w Podkarpackim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Rzeszowie.

Lekarce postawiono 38 zarzutów o naturze korupcyjnej. Do chwili obecnej ta liczba nie uległa zmianie, ale nie jest wykluczone, że dojdzie to jej modyfikacji.

Po wykonaniu wszystkich czynności procesowych z udziałem podejrzanych pacjentów opracowane zostanie postanowienie o uzupełnieniu zarzutów w stosunku do lekarza, a następnie zarzuty te zostaną Agacie Ś. ogłoszone – dodają w Prokuraturze Krajowej.

Wobec podejrzanej zastosowano środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji,  zakazu opuszczenia kraju, poręczenia majątkowego oraz zawieszenia czynności służbowych w poradni SP ZOZ przy ul. Lipińskiego w Sanoku.

Śledczy apelowali przez media do pacjentów sanockiej lekarki, by ujawniali przypadki wręczania korzyści majątkowych. W takiej sytuacji mogli skorzystać z dobrodziejstw art. 229 par. 6 kodeksu karnego, który stanowi, że osoba, która dała łapówkę, ale zawiadomiła o tym fakcie organa ścigania i ujawniła wszystkie okoliczności sprawy, nie podlega karze.

Jak widać z informacji ujawnionej przez prokuraturę 52 pacjentów Agaty Ś. nie skorzystały z takiej możliwości, natomiast śledczy zgromadzili materiał dowodowy, który pozwolił przedstawić im zarzuty.

– To jest wybór każdego człowieka – podkreśla prokurator Rafał Teluk z Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. – To jednak, że przepis  przyjmowania i wręczania korzyści majątkowych zagrożony jest wysoką karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat nie oznacza, że wszystkich podejrzanych wrzucimy do wspólnego worka i będziemy tak samo traktować we wnioskach o ukaranie. Osoby zaawansowane wiekowo, chore, biedne, będą inaczej traktowane niż osoba, która działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowych.

Planowany termin zakończenia śledztwa to luty lub marzec 2017 roku.

1

Foto archiwum: KWP Rzeszów. Grafika ilustracyjna

11-01-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)