REKLAMA
REKLAMA

GMINA ZAGÓRZ: Rodzice walczą o czwartą klasę w szkole. Radni mówią „nie” (FILM, ZDJĘCIA, DOKUMENTY)

GMINA ZAGÓRZ: Rodzice walczą o czwartą klasę w szkole. Radni mówią „nie” (FILM, ZDJĘCIA, DOKUMENTY)

GMINA ZAGÓRZ. Rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej w Zahutyniu domagają się utworzenia klasy IV. Zebrali w miejscowości przeszło 150 podpisów pod wnioskiem o kolejną klasę.  Rada Miejska w Zagórzu nie wyraziła jednak na to zgody. Radni na poniedziałkowej sesji zaprezentowali w tej kwestii twarde stanowisko.


Dorota Mękarska

Jeszcze w zeszłym roku rodzice napisali w tej sprawie petycję do Urzędu Miasta i Gminy w Zagórzu. Powołali się w niej na założenie reformy edukacji, realizowanej przez obecny rząd, zgodnie z którymi małych szkół nie powinno się likwidować.

– Według nowej reformy edukacja wczesnoszkolna ma być do IV klasy – podkreśla Edyta Nowak.
– Nasze dzieci w wieku 9 lat przechodząc do Zagórza musiałyby zmierzyć się ze zmianą otoczenia i wychowawcy. W V klasie, po zakończeniu edukacji wczesnoszkolnej, czekałoby je to samo. To duże wyzwanie dla uczniów. Jako matka trójki dzieci nie wyobrażam sobie takiego obciążenia psychicznego dla dzieci.

Rodzice uważają, że najrozsądniej byłoby podzielić okres edukacji na dwa etapy: od I do IV klasy i od V do VIII. To gwarantuje, że dzieci płynnie przejdą z jednego etapu do drugiego, nie zderzając się po drodze z niepotrzebnymi trudnościami.

Skierowali w tej sprawie również pismo do Podkarpackiego Kuratora Oświaty w Rzeszowie, ale otrzymali odpowiedź, że kurator nie jest „właściwym organem do podejmowania decyzji w tym zakresie”.

Te dzieci mają raptem 9 lat. Dajmy im jeszcze jeden rok, by mogły dorosnąć – apeluje Aneta Szczepek.
– Tym bardziej, że są ku temu warunki.

Pieniądze to nie wszystko

Powstanie klasy IV w naszej placówce nie powinno generować dużych kosztów po stronie samorządu – napisali w petycji rodzice.

Szkopuł jednak w tym, że nie jest to prawda. Utworzenie dodatkowego oddziału kosztowałoby gminę ponad 100 tys. zł. Rodzice jednak twierdzą, że nie wszystko można przeliczać na pieniądze. Taką wartością jest bezpieczeństwo ich dzieci.

Od szkoły w Zahutyniu do Nowego Zagórza jest około 4-5 km. Dzieci po opuszczeniu Zahutynia musiałyby pokonać odcinek drogi krajowej, by dotrzeć do szkoły.

Tam nie ma chodników, a ruch jest bardzo duży. Ja nie puściłabym dziecka samego do Zagórza, a nie mam możliwości, aby je wozić i odbierać ze szkoły – mówi o swoich obawach Anna Jara.

Rodzice nie mają pewności, czy po likwidacji gimnazjów gmina zapewni dojazd uczniom z Zahutynia.

Nie jest to pewne na 100 % – podkreślają matki.

Trzeba też pamiętać o kosztach dowozu, które według rodziców mogą być wyższe niż zatrudnienie dwóch brakujących w Zahutyniu nauczycieli matematyki i historii.

Dla rodziców ważne jest nie tylko bezpieczeństwo na drodze, ale również w szkole. W dużej placówce częściej, ich zdaniem, dochodzi do aktów agresji między dziećmi, bo trudniej jest zachować dyscyplinę w licznej klasie, niż w oddziale, który liczy kilkunastu uczniów.

Gmina Zagórz: Szkoła w Zahutyniu

Gmina Zagórz: Szkoła w Zahutyniu


U nas bójki też się zdarzają – zaznacza Aneta Szczepek. – Ale w naszej szkole dzieci są bardziej dopilnowane.

Nie bez znaczenia dla rodziców jest to, że ich dzieci niejako „rozpłyną” się w większej społeczności szkolnej. Dzisiaj mają większą szansę, by uczestniczyć w różnorakich konkursach i przeglądach, w tym organizowanych w Sanoku, niż w przypadku uczęszczania do liczniejszej placówki. Dzięki temu mają więcej okazji do pokazywani swoich talentów i zdolności. Jak podkreślają rodzice, laury, które zdobywają świadczą o tym, że dobrze wykorzystują dane im możliwości. Jest to również dowód na to, że szkoła właściwie wypełnia swoje zadania.

Gmina swoje, a rzeczywistość swoje?

Na sesji Rady Miejskiej podnoszono kwestię liczebności oddziałów w Zahutyniu, ale rodzice odpierają zarzut, że do szkoły uczęszcza za mało uczniów, by utworzyć czwarty oddział.

W klasie I jest 6 dzieci, w II – 13 dzieci, 11 dzieci jest w klasie III. Razem z IV klasą byłoby to 46 uczniów. Uważam, że to jest dużo – podkreśla Aneta Szczepek.

Błędem, według rodziców, jest przyjęcie przez gminę założenie, że do szkoły w Zahutyniu będzie trafiać tylko połowa uczniów z danego rocznika. Jak podkreśla Beata Niemczyk rzeczywistość temu przeczy.

Mieszkańców Zahutynia denerwuje wysuwany zarzut, że walcząc o szkołę 4- oddziałową, tak naprawdę nie są lojalni w stosunku do tej placówki, bo posyłają dzieci do szkół w innych miejscowościach.

Każdy robi tak, jak jemu wygodnie – podkreśla Aneta Szczepek.
Taki sam zarzut można postawić mieszkańcom innych miejscowości. Nie jesteśmy jedyni, którzy tak robią. Dzieje się tak wszędzie, w całej Polsce. Ten argument jest niepotrzebny i zupełnie bezsensowny.

Na postawę rodziców wpływ mają nie tylko wymogi dnia dzisiejszego, ale także przeszłość.

Ta szkoła ma wspaniałą historię. Budowali ją nasi dziadkowie i uczyli się w niej nasi rodzice Jest duża i nowoczesna – podkreśla Beata Niemczyk.
Wyremontowano ją zgodnie z wymogami unijnymi. Najlepiej by było, gdyby nasze dzieci uczyły się w tej szkole, tak jak my, czyli do 8 klasy.

Radny z Zahutynia wstrzymuje się od głosu

Ewa Get, dyrektor Zespołu Obsługi Szkół w Zagórzu, nie chce wypowiadać się w tej sprawie, bo jak podkreśla wypełnia zadania, które stawia przed nią władza uchwałodawcza, czyli Rada Miejska w Zagórzu.

Natomiast radni podczas dyskusji dotyczącej dostosowania sieci szkół do nowego ustroju szkolnego, nie mieli w sprawie szkoły w Zahutyniu większych wątpliwości, choć wysłuchali argumentów rodziców. Od głosu nad uchwałą dostosowującą sieć szkół do nowego ustroju szkolnego wstrzymał się tylko Edward Wojnar, radny z Zahutynia.

Nie mniej jednak padły na sesji propozycje, które ewentualnie pogodziłyby obie strony. Radny Tomasz Pyrć zaproponował, by w przyszłości rozważyć możliwość utworzenia w Zahutyniu szkoły filialnej w Zagórzu. Związane by to było z koniecznością przeprowadzenia cięć finansowych.

Coś za coś. Pewne koszty trzeba by było ograniczyć – zaproponował radny, mając na myśli likwidację stanowiska dyrektora szkoły, które w odniesieniu do liczby kilkudziesięciu uczniów jest według niego zbędne.

ZOBACZ PISMA RADY RODZICÓW DO RADY GMINY, KURATORIUM OŚWIATY ORAZ POSŁA PIOTRA URUSKIEGO.

 do posla

pismo Rada potw

pet gmina pet gmina 2

pet gmina 3 wer 2

petycja1

odp kuratorium odp kuratorium 2

odp na petycje get

01-04-2017

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)