REKLAMA
REKLAMA

BIESZCZADY: Uczą jak ratować i zbierają pieniądze na dyżurki

BIESZCZADY / PODKARPACIE. Od 21 lipca 2018 roku ratownicy z Grupy Bieszczadzkiej GOPR wraz z Fundacją SOS Na Ratunek, prowadzą cykle weekendowych spotkań z ratownikami górskimi na Połoninie Wetlińskiej.


W ramach akcji, w każdy wakacyjny weekend ratownicy Bieszczadzkiego GOPR będą szkolić turystów z zakresu pierwszej pomocy – w tym z wykorzystania defibrylatora AED, a także zasad poruszania się w terenie górskim. Dodatkową atrakcją będzie prezentacja sprzętu wykorzystywanego do działań ratowniczych w górach. Każdy turysta będzie mógł zapytać ratowników o ich pracę i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie między innymi na quadzie czy z wózkiem alpejskim.

Pierwszy weekend na Połoninie Wetlińskiej wypadł śpiewająco. Frekwencja i pogoda dopisała, ratownicy liczą, że aura dopisze podczas kolejnych spotkań.

W trakcie akcji ratownicy przeprowadzają zbiórkę pieniężną, której dochód zostanie przeznaczony na rozwijanie ratownictwa górskiego w Bieszczadach, a w szczególności na remont dyżurek.

Fundusze, które otrzymujemy z budżetu Państwa zaspokajają zaledwie 50% naszych wydatków. Resztę środków musimy pozyskać samodzielnie od sponsorów i ludzi dobrej woli. Dyżurki, w których na co dzień pełnią dyżury ratownicy powstały jeszcze w latach 70 i 80. Przez ponad 30 lat próbowaliśmy, poświęcając swój czas i pieniądze, remontować je tak aby utrzymać je w dobry stanie. Niestety zawsze brakowało funduszy na generalny remont i kosztowne naprawy takie jak dach czy wymiana okien – podkreślają organizatorzy.

Osoby, które chcą wspomóc działalność Bieszczadzkiego GOPR mogą to zrobić w trakcie zbiórki na Połoninie Wetlińskiej przy schronisku Chatka Puchatka lub wpłatę na portalu zrzutka.pl.

Każda złotówka jest ważna, ponieważ przyczynia się do poprawy warunków, w których przychodzi ratownikom dbać o nasze bezpieczeństwo.

Grupa Bieszczadzka GOPR jest jedną z siedmiu grup regionalnych Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Grupa prowadzi działalność ratowniczą od 1961 roku na terenie Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Całodobowe dyżury pełnione są w czterech stacjach ratunkowych, które zabezpieczane są przez około 200 ratowników ochotników. W 2017 roku ratownicy przepracowali łącznie 37 118 godzin społecznych i uczestniczyli w 337 akcjach, bezinteresownie ratując zdrowie i życie innych ludzi.

materiały nadesłane

25-07-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)