Wystartowała Sanocka Liga Szosowa. Dobre przejazdy uczestników i świetna atmosfera (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. W niedzielę 13-go maja odbył się pierwszy wyścig w ramach Sanockiej Ligi Szosowej. Organizatorzy na początek przygotowali dla zawodników trasę zaczynającą się w Zagórzu, a kończącą się aż za Brzozowcem. 11 kilometrowa trasa, która w połowie dystansu zaczyna się mocno wspinać, przyciągnęła 27 uczestników w różnym wieku i na różnych rowerach. Wiejący w plecy zawodników wiatr oraz przyjemne ciepło sprawiły, że czasy które osiągnęli na długo pozostaną niepokonane.

W kategorii OPEN bezkonkurencyjny okazał się Mateusz Bieleń z Rzeszowa (Ebicom PM Bike Racing Team) przed Bartkiem Milczanowskim z Sanoka i Kamilem Dudkiem z Jasienicy Rosielnej. Wśród pań najszybszą okazała się Janina Nawój (Roweromania Sanok) przed Anną Zając z Sanoka. W kategorii M1 (16-24 lata) za Kamilem Dudkiem uplasował się Hubert Jakubowski z Sanoka (SOSbike SWR SANOK), a na trzecim miejscu dojechał Konrad Zieliński z Jasienicy (NSB-Maxisport Team Rzeszów). Przy obecnej dyspozycji Mateusza Bielenia w kategorii M2 (25-39 lat) walka odbywała się o 2 miejsce, które tak jak i w kategorii OPEN padło łupem Bartka Milczanowskiego, a trzecie miejsce wykręcił Mateusz Wawrzyński z Sanoka (SOSbike SWR Sanok). W kategorii M3 (40-55 lat) zawodnicy z Sanoka musieli uznać wyższość przyjezdnych. Pierwsze miejsce padło łupem Łukasza Walewskiego z Rzeszowa, a tuż za nim dojechał do mety Marcin Musiałowski z Ustrzyk Górnych. Na najniższym stopniu podium stanął Mariusz Przybyła z Sanoka (SOSbike SWR Sanok). W kategorii M4 (powyżej 56
lat) jedynym zawodnikiem był 67-letni Jan Chmiel z Sanoka, któremu serdecznie gratulujemy przejechania naprawdę wymagającego dystansu.

Gratulujemy wszystkim uczestnikom czasówki, za wolę walki, a w szczególności gratulujemy tym, którzy dzień wcześniej przejechali bardzo ciężki maraton MTB w Wierchomli.

Następny wyścig w ramach Sanockiej Ligi Szosowej 2018 będzie miał miejsce już 10 czerwca. Zawodnicy startując w Sanoku, po dobrym rozgrzaniu zaatakują serpentyny. Zapraszamy wszystkich,
którzy chcą spróbować swoich sił w indywidualnej jeździe na czas.

materiały nadesłane