REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Alarm! Wybuch gazu? Kto za to odpowie?

SANOK / PODKARPACIE. W niedzielę 15 grudnia popołudniem sanoccy strażacy odebrali zgłoszenie, że na ul. Langiewicza doszło do wybuchu gazu, a poszkodowana została jedna osoba. Jak się okazało, zgłoszenie było fałszywe. To nie pierwsza taka sytuacja.

 

Otrzymaliśmy informację, że na ul. Langiewicza miało dojść do wybuchu gazu w jednym z bloków. Mało tego, poszkodowana miała być jedna osoba.

Tego zgłoszenia nie potwierdził dyżurny KP PSP Sanok. Przekazał, że na miejsce zadysponowano strażaków, ale zgłoszenie było fałszywe. To nie pierwszy taki przypadek.

Jak zaznacza mł. kpt. Anna Kozłowska, rzecznik prasowy sanockich strażaków, na przestrzeni 2019 roku do dyżurnego KP PSP Sanok zgłoszono 45 fałszywych alarmów.

–  Najczęściej dotyczą one pożaru instalacji, mieszkania, wybuchu butli z gazem czy instalacji gazowej. Warto pamiętać, że każde takie zgłoszenie to mobilizacja służb.

zdjęcia poglądowe

Wyobraźmy sobie, że zgłaszający informuje o pożarze na 3 pietrze. Zgodnie z procedurą na miejsce zdarzenia musimy zadysponować nie tylko samochód gaśniczy, ale również podnośnik, aby móc ewakuować osoby będące w budynku. Po przyjeździe na miejsce okazuje się, że alarm był fałszywy, a np. w Komańczy rzeczywiście ma miejsce poważny pożar. Strażacy tracą mnóstwo czasu, uciekają cenne minuty, które mogą decydować o tym, czy pomożemy na czas – podkreśla rzecznik.

Sprawą fałszywego zgłoszenia zajęła się sanocka policja.

 – Co roku notujemy kilkanaście podobnych przypadków. W każdym z nich ustalana jest osoba zgłaszająca oraz to czy celowo i świadomie poinformowała służby o zdarzeniu, które nie zaistniało – podkreśla asp. sztab. Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji.

Przypomnijmy, że osoba zgłaszająca fałszywy alarm musi spodziewać się konsekwencji.

Zgodnie z art. 66 Kodeksu wykroczeń:

§ 1. Kto:
1) chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia,
2) umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego – podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 zł.
§ 2. Jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1000 złotych.

16-12-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij