REKLAMA
REKLAMA

PODKARPACIE. Strzelano do księży, którzy szli po kolędzie

PODKARPACIE. Na rzeszowskim osiedlu Krakowska-Południe ktoś  trzy razy strzelał do księży, którzy wraz z ministrantami odwiedzali domu wiernych w ramach noworocznej wizyty duszpasterskiej. Jeden z kapłanów został trafiony w głowę. Policja prowadzi postępowania pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Za takie przestępstwo grozi do trzech lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło 18 stycznia, w sobotę około godziny 15:00 na osiedlu Krakowska-Południe w Rzeszowie. Policja wskazuje na trzy incydenty, podczas których nieznany dotąd sprawca lub sprawcy strzelali do księży i ministrantów idących po kolędzie.

Do księży i ministrantów z parafii pw. Świętej Rodziny w Rzeszowie, idących po kolędzie, oddano kilka strzałów z niezidentyfikowanego przedmiotu – mówi nam nadkom. Adam Szeląg, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Rzeszowie.

Jeden z kapłanów został trafiony w głowę, ale nie odniósł żadnych obrażeń.

Do trzech incydentów doszło w przeciągu około 30 minut. Strzały miały paść z bloku przy ulicy Solarza 6. Nasz rozmówca zaznacza, że na ten moment nie ustalono przedmiotu, z którego oddane zostały strzały.

Spekuluje się, że mogła to być wiatrówka.

Równie dobrze mógł to być pistolet pneumatyczny albo zabawka – dodaje nadkom. Adam Szeląg.

W sprawie prowadzone jest postępowanie mające na celu wyjaśnienie dokładnych okoliczności zdarzenia. Wstępnie zdarzenie zakwalifikowano zgodnie z art. 160 Kodeksu Karnego. § 1. mówi o narażeniu człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Kto dopuszcza się takiego czynu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Policjanci z rzeszowskiej komendy miejskiej policji ustalają przedmiot, z którego oddano strzały. Zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

22-01-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)