REKLAMA
REKLAMA

REGION: Zasłabł w wannie. Czujna sąsiadka

Lubaczowscy policjanci wspólnie ze strażakami wyważyli drzwi do mieszkania 60-letniego mężczyzny, który zasłabł w wannie. Pomoc do mężczyzny dotarła na czas dzięki czujności sąsiadki, która powiadomiła służby ratunkowe o dziwnych odgłosach dochodzących zza ściany.

We wtorek po godz. 22, dyżurny lubaczowskiej komendy, otrzymał zgłoszenie od mieszkanki jednego z lubaczowskich osiedli. Kobietę zaniepokoiły odgłosy dobiegające z mieszkania sąsiada. Z relacji zgłaszającej wynikało, że słyszała uderzenia w ścianę i wołanie o pomoc.

Policjanci niezwłocznie udali się pod wskazany adres. Mimo wielokrotnego dzwonienia i pukania do drzwi mieszkania, nikt nie odpowiadał. Z uwagi na realne zagrożenie życia i zdrowia, dyżurny wezwał na miejsce strażaków, którzy wyważyli drzwi. W łazience w wannie mundurowi znaleźli 60-letniego mężczyznę, z którym kontakt był bardzo utrudniony. Funkcjonariusze udzielili mu pierwszej pomocy medycznej i wezwali karetkę pogotowia ratunkowego, która zabrała go do szpitala. Strażacy wykluczyli wpływ tlenku węgla na zdarzenie.

Dzięki właściwej reakcji zaniepokojonej sąsiadki, która powiadomiła o swoich obawach policję, oraz dzięki szybkiej reakcji policjantów i strażaków, mężczyzna na czas otrzymał pomoc medyczną.

Apelujemy o czujność! Jeżeli wiemy, że naszymi sąsiadami są osoby starsze, chore, wymagające pomocy, nie wahajmy się zadzwonić pod numer 112! Nie bądźmy obojętni. Niepokojące odgłosy dochodzące z sąsiedniego mieszkania, bądź ich całkowity brak przez dłuższy czas, powinien być dla nas sygnałem ostrzegawczym. Nasze zainteresowanie może przyczynić się do tego, że jeden telefon może uratować komuś życie.

KPP Lubaczów

19-03-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij