REKLAMA
REKLAMA

SANOK: Weekendowa plaga pijanych kierowców

SANOK / PODKARPACIE. Sanoccy policjanci podejmowali interwencje wobec nietrzeźwych kierujących. Wszyscy za popełnione przestępstwa i wykroczenia odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

W miniony piątek sanocka Policja otrzymała zgłoszenie, że na ul. Królowej Bony w Sanoku kierujący pojazdem, który wjechał w krawężnik i zatrzymał się na środku jezdni może być nietrzeźwy. Świadkiem zdarzania był 19-letni mieszkaniec powiatu snockiego, który powiadomił Policję i oczekiwał do przyjazdu patrolu. Na miejscu policjanci zastali dwóch mężczyzn w wieku 34 i 35 lat, którzy znajdowali się po wyraźnym działaniem alkoholu. Nie poddali się badaniu na zawartość alkoholu. Żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Została pobrana im krew do badan na zawartość alkoholu w organizmie, a następnie mężczyźni zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Sanoku.

Tego samego dnia w Besku, policjanci zatrzymali do kontroli 39-letniego mieszkańca powiatu krośnieńskiego, który kierował motorowerem. Mężczyzna znajdował się w stanie nietrzeźwości. Alkomat wykazał u niego blisko 1,5 promila.

Wczoraj w Sanoku policjanci zatrzymali 33-letniego mieszkańca naszego powiatu, który kierował volkswagenem, mając blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem.

W tym samym dniu policjanci ujawnili kolejnego kierującego na podwójnym gazie. 45 latek kierując skuterem miał ponad 2 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że jechał pojazdem bez aktualnych badań technicznych.

Wszyscy za popełnione przestępstwa i wykroczenia opowiedzą przed sądem. Grozi im do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

foto: zdjęcie poglądowe / archiwum Policji

źródło: KPP Sanok

02-11-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)