REKLAMA
REKLAMA

Zaginęła w rejonie Jeziorek Duszatyńskich

W sobotę do dyżurnego Bieszczadzkiej Grupy GOPR, wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu kobiety w rejonie Jeziorek Duszatyńskich. Grupa znajomych wybrała się czerwonym szlakiem z Duszatyna w kierunku Jeziorek. Około godz. 13.00 kobieta oddzieliła się od znajomych z uwagi na słabszą kondycję i wolniejsze tempo.

Pozostała grupa nie mając z nią kontaktu ok. godz. 17.00 poprosiła o pomoc GOPR w celu odnalezienia zaginionej. W przeprowadzonym wywiadzie okazało się, że kobieta jest raczej wątłego zdrowia – leczyła się na depresję, była alergikiem i miała astmę, która zwykle ujawniała się przy wysiłku a nie miała ze sobą lekarstw.

Do poszukiwań przystąpiło 30 ratowników. Ok. godz. 19.00 poszukiwana nawiązała kontakt ze znajomymi, dzwoniąc z telefonu spotkanego na trasie turysty (jej telefon był rozładowany). Jak się okazało, nie skręciła w odpowiednim miejscu na szlak i cały czas kierowała się drogą, wychodząc na szczyt Chryszczatej. Z udzielonych informacji wynikało, że bardzo osłabła, że nie pamięta części drogi i że w pewnym momencie spadła z niewielkiej skarpy i trochę się poobijała. Po dotarciu ratownicy poszukiwaną opatrzyli i zwieźli do Duszatyna, gdzie odebrała ją rodzina.

Cała akcja zakończyła się ok. 22.00.

źródło: Grupa Bieszczadzkia GOPR

08-06-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)