REKLAMA
REKLAMA

DAMIAN BISKUP: „Coraz bardziej niepokoi mnie sytuacja sanockiego hokeja”

Sezon hokejowy coraz bliżej, a wciąż brak jest informacji ze strony sanockiego klubu hokejowego w sprawie najbliższych planów. Jeden z kibiców, Damian Biskup,zamieścił na swoim profilu Facebooku wpis, który zdaniem redakcji, zasługuje na zaprezentowanie na łamach esanok.pl. Ze swojej strony pragniemy zapewnić że już niebawem zajmiemy się sprawą przyszłości sanockiego hokeja.

Cytujemy treść anonsowanego wpisu:

Coraz bardziej niepokoi mnie sytuacja sanockiego hokeja. Inne kluby dopinają transfery, zatwierdzają plany przygotowań, a u nas cisza. Rok temu sponsorzy deklarowali, że wyciągnęli wnioski z przeszłości i teraz będzie tylko lepiej, a okazuje się, że jest tak samo, jak wtedy, a może i gorzej.

Lokalne media milczą o planach na nowy sezon.
Jedyną wzmianką był artykuł w Nowinach, opublikowany później przez hokej net. Artykuł, który postawił więcej pytań niż udzielił odpowiedzi. Dziennikarz zapytał burmistrza, czy ten da pieniądze na hokej.

Każdy, kto zna choć trochę prawo administracyjne wie, że burmistrz niczego nie może dawać bo od dawania (czyli zmian w budżecie) jest rada miasta, a ta liczy sobie 21 osób, które decyzję podejmują w drodze głosowania.

Dodatkowo, wszelkie wydatki planowane są przed zatwierdzeniem budżetu, a więc teraz możemy rozmawiać o wsparciu drużyny od kolejnego roku. Burmistrz nie zadeklarował żadnych kwot (gdyby to zrobił, przekroczyłby swoje uprawnienia) a dziennikarz przytoczył wypowiedź głównego sponsora, który uznał, że skoro miasto nie wspiera w dostateczny sposób hokeja, to on też nie będzie.

I tu rodzi się dla mnie najwięcej pytań.
Budżet klubu to około 4 miliony złotych. Sponsorzy chcą od miasta wsparcia w wysokości 300 000zł. Pomijam fakt, że teraz wsparcie dla grup młodzieżowych udzielane jest regularne w ramach środków z tzw. „korkowego” ale ono przyznawane jest w drodze konkursu, dlatego nikt nie może deklarować tych kwot przed rozstrzygnięciem postępowania.

Dziwi mnie to, że rozmawiając o kwocie trzystu tysięcy negujemy projekt wart 4 miliony. Nawet gdyby zabrakło tych pieniędzy (a zabraknąć nie musi, wystarczy tylko chcieć sięgnąć po Ustawę o samorządzie gminnym i przeczytać co trzeba zrobić) klub może wystartować z budżetem odpowiednio mniejszym, ale wciąż zapewniającym grę o wysokie stawki.

Minimum licencyjne to dwa miliony złotych.
Porównanie tych kwot powoduje, że zaczynam się zastanawiać, jak to jest z tym naszym hokejem naprawdę. Rozumiem, że sponsorzy mogą być zniechęceni brakiem sukcesów sportowych i organizacyjnych (żadna nowa firma nie powiększyła grona mecenasów naszego hokeja w ostatnim sezonie).

Taki jest sport i takie jest święte prawo sponsorów. Nie rozumiem jednak, dlaczego między wierszami pojawia się myśl, że to miasto jest powodem stagnacji, a może nawet niezgłoszenia klubu do rozgrywek. W ostatnim roku współpraca na linii miasto – klub. układała się wzorowo. Po stronie miasta coraz więcej osób dostrzegało wartość płynącą z hokeja i współpraca ta mogła nabierać tempa w kolejnych sezonach. Środki przeznaczane na ten sport w porównaniu z latami ubiegłymi nie były mniejsze, a wręcz przeciwnie, pojawiły się szanse na zwiększenie wsparcia, tak na poziomie samorządu, jak i ministerialnym.

Tymczasem czytamy, że to „niedobre ” miasto, które z dnia na dzień nie chce wyłożyć 300 tysięcy jest powodem zawirowań.
Skoro klub chce uchodzić za profesjonalny, dysponuje zapewne profesjonalną kadrą menadżerską oraz profesjonalnym rzecznikiem prasowym i może jedna z tych osób wypowie się co do sytuacji? Co z klubem? Co z zawodnikami?

Czy po ostatnim sezonie zostały jakieś długi, co może zniechęcać sponsorów do dalszej współpracy?
Czy obaj sponsorzy deklarują takie samo wsparcie? Brak oficjalnego stanowiska w tej sprawie daje pole do spekulacji, a te na pewno nie służą interesom tej pięknej dyscypliny sportu. Hokej jest dla Sanoka i jego mieszkańców sprawą zbyt ważną, by milczeć w obliczu jego ewidentnych problemów.

Jedynym w moim odczuciu rozwiązaniem tej dezinformacji jest spotkanie wszystkich zainteresowanych stron i ustalenie faktów.
Burmistrza, Radnych, Sponsorów, Władz Klubu jak i strony społecznej – Stowarzyszenia Kibiców i innych, którym na tej pięknej dyscyplinie sportu zależy. Należy to zrobić jak najszybciej.

Na zdjęciu Damian Biskup podczas charytatywnej akcji

Na zdjęciu Damian Biskup podczas charytatywnej akcji „GWIAZDY NA LODZIE”  Foto : Tomasz Sowa

27-05-2016

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)