REKLAMA
REKLAMA

Akt oskarżenia przeciwko byłemu policjantowi. Pijany wiózł dziecko na rowerze i spowodował wypadek

SANOK, IWONICZ / PODKARPACIE. Prokuratura Rejonowa w Krośnie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi P., byłemu funkcjonariuszowi policji z sanockiej komendy, który we wrześniu ubiegłego roku pijany doprowadził do wypadku drogowego. Mężczyzna wiózł na rowerze swojego 15-miesięcznego syna.

Wracamy do sprawy pijanego policjanta z sanockiej komendy, który 8 września 2017 roku w Iwoniczu na ulicy Floriańskiej uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Przypomnijmy, że pijany 37-letni funkcjonariusz jechał na rowerze, przewożąc w foteliku swojego 15-miesięcznego syna. Jak wstępnie ustaliła krośnieńska policja, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu toyotą yaris i wjechał wprost pod koła pojazdu. Poważnych obrażeń doznał wówczas chłopiec, który śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do rzeszowskiego szpitala.

Sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Krośnie

Do sądu został skierowany akt oskarżenia przeciwko Krzysztofowi P. o przestępstwo z art. 177 par. 2 k.k. w związku z art. 178 par. 1 k.k.. Oznacza to, że policjant po służbie umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. W stanie nietrzeźwości kierował rowerem, przewożąc w foteliku 15-miesięczne dziecko. Nie zachował szczególnej ostrożności, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu kierującemu toyotą yaris i doprowadził do zderzenia obu pojazdów, w następstwie czego chłopiec doznał rozległych obrażeń ciała, stanowiących zagrożenie jego życia i zdrowia – mówi prokurator Beata Piotrowicz, rzecznik prasowy prokuratury Okręgowej w Krośnie.

Oskarżonemu w tej sprawie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Funkcjonariusza zwolniono ze służby

Policjant został zwolniony ze służby z dniem 08 grudnia 2017 r. na podstawie  art. 41 ust.2 pkt 5 i art. 45 ust. 1 w zw. z art. 43 ust. 3 ustawy z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji ze względu na ważny interes społeczny, który jest tożsamy z interesem służby. Rozkaz o zwolnieniu został podpisany przez insp. Zbigniewa Sowę, pełniącego wówczas obowiązki Komendanta Wojewódzkiego Policji w Rzeszowie – informuje Anna Oleniacz, rzecznik prasowy sanockiej policji.

Przypomnijmy, że początkowo zgodnie z art. 39 ust. 1 ustawy o Policji policjant został zawieszony w czynnościach służbowych na okres 3 miesięcy. Wówczas zostało wszczęte przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.

Jak czytamy w przepisach, policjant zostaje zwolniony ze służby w przypadku: skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego, wymierzenia przez sąd prawomocnym orzeczeniem środka karnego w postaci zakazu wykonywania zawodu policjanta (art. 41 ust. 1).

Policjanta można natomiast zwolnić ze służby w przypadku: skazania prawomocnym wyrokiem sądu za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe, inne niż umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego, gdy wymaga tego ważny interes służby, popełnienia czynu o znamionach przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, jeżeli popełnienie go jest oczywiste i uniemożliwia jego pozostawanie w służbie, upływu 12 miesięcy zawieszenia w czynnościach służbowych, jeżeli nie ustały przyczyny będące podstawą zawieszenia (art. 41 ust. 2).

W pierwszych przypadkach zwolnienie jest obligatoryjne, natomiast w tych kolejnych już fakultatywne i zależy m. in. od wagi czynu, szkodliwości dla służby, czy też dotychczasowej opinii służbowej policjanta.

Sprawa byłego już funkcjonariusza niebawem ma trafić na wokandę.

22279097_1451874708265624_1034782311_o

foto: archiwum KMP Krosno/red.

ZOBACZ TAKŻE:

Pijany policjant jechał na rowerze, czy go prowadził? To oceni biegły

Policjant był pijany w momencie wypadku. Jest zawieszony, grozi mu wydalenie ze służby

Pijany policjant z sanockiej komendy spowodował wypadek. Grozi mu nawet 12 lat więzienia

15-miesięczny chłopczyk ciężko ranny po zderzeniu roweru z osobówką (ZDJĘCIA)

09-04-2018

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)