INTERWENCJA SANOK: Sanoczanie brodzą w błocie! „Mamy ulicę Głowackiego czy tor offroad?” (FILM, ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Odrobina ciepła i na Głowackiego zrobił się… tor offroad. Jak informuje nasz czytelnik ulica nie sposób przejechać, przechodząc też nie jest łatwo. – Czy będziemy długo tak brodzić w błocie? – pyta Internauta.

– Z obserwacji niedzielnych spacerowiczów wynikałoby, że w niedalekiej odległości od centrum Sanoka powstał chętnie uczęszczany szlak pieszy. Z odgłosów dobiegających zza okien, że tor do jazdy crossem w świetnie przygotowanym bagnistym terenie. Tymczasem odpowiedź na pytanie jest inna. To nie szlak pieszy, ani tor motocrossowy, to ul. Głowackiego w Sanoku – z ironią piszą nasz Czytelnik.

– Informacja o tym, że w Sanoku powstał nowy tor offroad ściągnęła kolejnych amatorów błotnego szaleństwa. Jak im poszło? Zobaczcie na relacji zdjęciowej – dodaje kąśliwie, przesyłając cały plik zdjęć.

Te niepozbawione ironii wypowiedzi to interwencja dotycząca nawierzchni ulicy Głowackiego. Rzeczywiście sytuacja wygląda strasznie, szczególnie gdy temperatura nieco podskoczyła. Zwróciliśmy się z pytaniem do urzędu miasta, czy coś da się zrobić w tej sprawie.

– Na przełomie roku na tym odcinku ulicy Głowackiego prowadzone były prace związane z budową kanalizacji deszczowej. W tym momencie, kiedy podniosła się temperatura, grunt stał się grząski i błotnisty. Dzisiaj od godzin porannych pracownicy Zakładu Dróg Miejskich prowadzą prace własnie w tym miejscu – informuje Jacek Gomułka, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Lokalowej w sanockim magistracie.