INTERWENCJA. Po publikacji nagrań z Przysietnicy rada bezpieczeństwa podjęła temat (VIDEO)

PRZYSIETNICA / POWIAT BRZOZOWSKI. Mieszkanka Przysietnicy udostępniła w internecie nagrania z przejścia dla pieszych, które funkcjonuje w tej miejscowości. Filmiki wywołały bardzo duży oddźwięk, gdyż mieszkańcy wsi zobaczyli, jakie niebezpieczeństwo grozi ich dzieciom. Alarmują, że należy przejście dodatkowo zabezpieczyć, by uchronić dzieci przed tragedią.

Dorota Mękarska

Nagrania pochodzą z prywatnego monitoringu, który swoim zasięgiem obejmuje pobliskie przejście dla pieszych.

– Mieszkamy przy samym chodniku. Założyliśmy monitoring, gdyż elewacja naszego budynku była dewastowana – mówi nasza rozmówczyni.

Syn pokazał nagranie matce

Domownicy nie przeglądają sukcesywnie nagrań, ale skłoniła ich do tego groźna sytuacja, która koledze syna przydarzyła się na pasach.

– To przejście prowadzi na drugą stronę wsi. Bardzo często korzystają z niego dzieci chodzące do pobliskiej szkoły. Na razie tylko z nauczania początkowego, ale jak otworzą szkoły to przejście będzie jeszcze liczniej uczęszczane.

Kamera zarejestrowała jak chłopak ratuje się ucieczką przez nadjeżdżającym autem.

– Syn pokazał mi nagranie. Postanowiłam przejrzeć zapis wstecz i to co zobaczyłam – zmroziło mi krew w żyłach – mówi kobieta.

Przejście dla pieszych prowadzi przez ulicę, która tylko z jednej strony ma chodnik, z drugiej jest kładka dla pieszych.

– Kierowcy nie traktują go jak normalnego przejścia – zauważa mieszkanka Przysietnicy. – Dlatego należałoby je dodatkowo oznaczyć, bo prędzej czy później dojdzie w tym miejscu do tragedii.

Nagrania zostały przekazane policji

Kobieta udostępniła w sieci dwa filmiki pokazujące najdrastyczniejsze sytuacje. Jedna z nich nie zakończyła się tylko dlatego tragedią, że przytomnością wykazał się kierowca samochodu audi.

Na nagraniu widać, jak dziecko wkracza na pasy, zatrzymuje się przez nimi samochód marki audi, przepuszczając pieszego, gdy nagle z lewej strony nie zważając na pasy próbuje przez nie przejechać kierowca drugiego auta.

Dzięki refleksowi kierowcy audi, który w ostatniej chwili zajechał mu drogę, ta sytuacja nie skończyła się tragicznie.

Druga zarejestrowana sytuacja jest bliźniaczo podobna, z tym że w tym przypadku nie doszło do zajechania drogi naruszającemu przepisy kierowcy. Dziecko uciekło na kładkę przed nadjeżdżającym samochodem.

– Po publikacji filmików zapanowało duże oburzenie, przekazałam je więc policji – dodaje nasza rozmówczyni. – Policja może mandatem ukarać tych kierowców, natomiast trzeba je dodatkowo zabezpieczyć. Droga jest powiatowa, ale kładka miejska. Samorządy musiałyby się w tej sprawie porozumieć.

Powiatowa Rada Bezpieczeństwa Drogowego zajmie się przejściem

Zwróciliśmy się w tej sprawie do Zarządu Dróg Powiatowych w Brzozowie.

– Znam to przejście bardzo dobrze, bo sam jestem mieszkańcem Przysietnicy – podkreśla Tomasz Zagrobelny, dyrektor ZDP w Brzozowie. – Przejście jest dobrze widoczne i oznakowane, ale obniża się kultura jazdy. Nie brakuje kierowców, którzy tych zasad nie respektują. Wszyscy to wiemy. Sprawa przejścia będzie omawiana na posiedzeniu Powiatowej Rady Bezpieczeństwa Drogowego. Zapowiedział to na ostatniej sesji starosta. Myślę, że coś w tej sprawie uradzimy. Będziemy rozmawiać też z policją, by nieoznakowany radiowóz tam postawić. Nic tak nie uczy rozumu jak mocne trzepnięcie po kieszeni, bo 10 punktów i mandat w wysokości 500 zł to za mało. Dołożymy wszelkich starań, by poprawić bezpieczeństwo na tym przejściu.

Sprawcy poniosą odpowiedzialność

Aspirant sztabowy Monika Dereń, rzecznik prasowy komendanta powiatowego policji w Brzozowie, bardzo dobrze zna sprawę i informuje, że policja prowadzi już postępowania wyjaśniające.

– Sprawcy poniosą odpowiedzialność – zapowiada, choć na tym etapie nie może się wypowiadać na temat wysokości kary dla negatywnych „bohaterów” nagrań.

To nie jedynie działania podjęte przez policję. Patrole zarówno oznakowane, jak i nieoznakowane są kierowane częściej w rejon przejścia w Przysietnicy.

– Publikacja tych nagrań, a także nasze działania spowodują, że lokalni kierowcy będą wiedzieć, że kara może ich nie ominąć – podkreśla rzeczniczka.

Policja raz do roku prowadzi też lustrację dróg, podczas których wyznaczane są miejsca niebezpieczne. Rejon przejścia w Przysietnicy zostanie wzięty pod uwagę.