Rośnie liczba nieprawdziwych dokumentów

Rośnie liczba nieprawdziwych dokumentów komunikacyjnych zatrzymywanych na podkarpackich przejściach granicznych. W kwietniu takich fałszywek było 12, w maju już 25. Kolejne dokumenty ujawniono na przejściu granicznym w Medyce.

1 czerwca do kontroli w przejściu granicznym w Medyce zgłosił się 28-letni obywatel Ukrainy. Cudzoziemiec wyjeżdżał z Polski mercedesem. Podczas kontroli funkcjonariusze SG zauważyli, że przedstawiony ukraiński dowód rejestracyjny różni się od wzoru. Badanie dokumentu na specjalistycznym sprzęcie potwierdziło, że został on przerobiony. Mężczyzna przyznał się do użycia fałszywki i dobrowolnie poddał karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata.

W tym samym dniu mundurowi zatrzymali fałszywe prawo jazdy. Dokumentem wydanym rzekomo przez władze Ukrainy posłużyła się 30-letnia obywatelka tego kraju. Cudzoziemka nie przyznała się do zarzucanych czynów, a w sprawie prowadzone są dalsze czynności.

Od początku roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili blisko 230 fałszywych dokumentów, w tym ponad 90 dokumentów komunikacyjnych.

Dokumenty komunikacyjne to takie, które związane są z prowadzeniem i eksploatacją pojazdów, np. dowód rejestracyjny, prawo jazdy, ubezpieczenie, zaświadczenie ADR. Za fałszowanie lub posługiwanie się takimi nieprawdziwymi dokumentami grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności nawet do 5 lat.

BiOSG