Dzieci z terenu dotkniętego przez powódź odpoczywają w Rymanowie Zdroju (ZDJĘCIA)

– Są zadowolone i uśmiechnięte. Większość z nich nie była do tej pory na Podkarpaciu i wprost mówią, że cieszą się, że mogły tu przyjechać – podkreśla członek zarządu województwa Anna Huk, która odwiedziła dzieci z gminy Paczków, w powiecie nyskim, w czasie ich pobytu w Rymanowie Zdroju.

25 dzieci właśnie z Paczkowa, w którym wrześniowa powódź poczyniła tak wielkie zniszczenia, przebywa w Rymanowie Zdroju, dokąd przyjechały na zaproszenie marszałka i zarządu województwa podkarpackiego. Przez dwa tygodnie najmłodsi będą mieszkać w rymanowskim sanatorium „Polonia”, uczyć się w tamtejszej szkole dodatkowo odpoczywać, regenerować siły, brać udział w wycieczkach, zabawach i spacerach. To pierwsza z trzech grup najmłodszych mieszkańców Paczkowa, którzy spędzą na Podkarpaciu czas odrywając się od zniszczeń, jakie poczyniła wrześniowa powódź oraz stresów i lęków z tym związanych.

– Z przerażeniem i troską obserwowaliśmy to, co działo się na terenach dotkniętych powodzią. Chęć pomocy przyszła natychmiast. Marszałek Władysław Ortyl zaproponował, a my jako zarząd województwa zdecydowaliśmy jednogłośnie, że chcemy pomóc miedzy innymi najmłodszym, dla których ta powódź bez wątpienia stała się traumą dzieciństwa. Zapewniliśmy dzieciom transport, zakwaterowanie, wyżywienie, możliwość nauki i odpoczynku. Wspaniale jest widzieć uśmiech na ich twarzach. To jest dla nas najważniejsze i bardzo cieszy, bo widzimy, że nasze działania pozwalają odzyskiwać poczucie bezpieczeństwa – mówi członek zarządu Anna Huk.

W ciągu dwóch tygodni dzieci będą miały okazję poznać nie tylko Rymanów-Zdrój i jego okolice, ale także pojechać w inne zakątki regionu, miedzy innymi do Sanoka.

21 października do podkarpackiego uzdrowiska, które od lat promuje się jako Podkarpacka Stolica Dzieci, przyjedzie kolejna grupa z Paczkowa. W sumie odpoczywać tu będzie 75 uczniów wraz z 6 opiekunami.

Członkowie zarządu województwa jednomyślnie podkreślają, że pomoc jest wyrazem solidarności z regionami dotkniętymi klęską żywiołową oraz realnym wsparciem w trudnej sytuacji, w której znalazły się tamtejsze społeczności. Gmina Paczków, w powiecie nyskim została zalana w aż 90 procentach. Ze skutkami wielkiej wody mierzy się teraz 10 z 12 sołectw gminy oraz samo miasteczko.