INTERWENCJA: Dziury na Konarskiego. Samochód odjechał na lawecie (ZDJĘCIA)

SANOK / PODKARPACIE. Dziura w drodze i kłopoty gotowe. Do naszej redakcji zgłosił się Czytelnik, który na ulicy Konarskiego w Sanoku uszkodził swój  samochód. Pojazd wpadł do rozległego wgłębienia w jezdni i musiał odjechać na lawecie.

– Wgłębienie w drodze powstało najprawdopodobniej po jakiś pracach. Jest nieoznakowane, a wjechanie w nie samochodom skutkuje sporymi uszkodzeniami – relacjonuje Internauta.

O to skąd na Konarskiego takie zapadlisko zapytaliśmy w Powiatowym Zarządzie Dróg.

–  Droga ta jest w naszym zarządzie. Natomiast kilka dni temu w tamtym miejscu usuwano awarię wodociągu. Pracowało tam Sanockie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i to ono ponosi pełną odpowiedzialność za zabezpieczenie terenu – mówi Wojciech Naparła, dyrektor PZD w Sanoku.

Z prośbą o wyjaśnienia zwróciliśmy się także do SPGK.

– Rzeczywiście w czwartek na ulicy Konarskiego mieliśmy awarię wodociągu. Na miejscu usuwali ją pracownicy Sanockiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, po czym teren został ubity i wyrównany – wyjaśnia Bartłomiej Florian, członek zarządu SPGK.

– Niestety z uwagi na opady deszczu w miejscu, w którym usuwano awarię grunt osiadł. W poniedziałek rano otrzymaliśmy zgłoszenie o utrudnieniach od kierowcy, który w niedzielę na tym odcinku uszkodził samochód. Nasi pracownicy niezwłocznie wyrównali wgłębienie. Jak aura pozwoli to droga w tym miejscu zostanie odtworzona – dodaje.

foto: materiały nadesłane