Ratownicy z Sanoka przystąpili do akcji protestacyjnej. Strajk nie uderzy w pacjentów i pracodawców (FILM, PETYCJA)

SANOK / PODKARPACIE.  Sanoccy ratownicy medyczni przystąpili do Ogólnopolskiego Protestu Ratowników Medycznych. Jak podkreśla Janusz Bukład, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Ratowników Medycznych przy SP ZOZ w Sanoku, akcja protestacyjna nie odbije się niekorzystanie na pacjentach i szpitalu.

Ratownicy  wystosowali  do wojewody podkarpackiego  pismo w sprawie akcji protestacyjnej, w którym poinformowali o powodach jej podjęcia. Uzasadniają ją rażącą, wieloletnią dyskryminacją ratowników medycznych.
– Nie działamy politycznie  – zastrzega Janusz Bukład.  –  Chcemy negocjować z Ministerstwem Zdrowia, które już podjęło kroki, by unormować sytuację, ale  one nie spełniają naszych oczekiwań. My natomiast chcielibyśmy  dorównać finansowo do poziomu zarobków pielęgniarek systemowych, ale nie tylko o pieniądze chodzi.

Jak wynika z pisma do wojewody do akcji protestacyjnej włączyli się również ratownicy z ościennych miast powiatowych: Krosna, Leska, Brzozowa i Ustrzyk Dolnych.  Wczoraj pojechali do Rzeszowa, by zamanifestować swoje niezadowolenie. Reprezentowali różne związki zawodowe.
– Chciałem wszystkim podziękować  za to, że potrafili zjednoczyć się ponad podziałami i wspólnie wyrazić nasze oczekiwania – dodaje przewodniczący OZZRM w Sanoku.

red.