SANOK: Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zalania basenów

SANOK / PODKARPACIE. Nieprawidłowości przy projektowaniu i wykonywaniu robót budowlanych oraz niezachowanie szczególnej dbałości przy nadzorze inwestycji. Na bazie tych przepisów prawa Prokuratura Rejonowa w Sanoku wszczęła śledztwo w sprawie zalania Centrum Rehabilitacji i Sportu przy MOSiRze w Sanoku.

31 lipca 2019 roku burmistrz Sanoka Tomasz Matuszewski poinformował o złożeniu zawiadomienia do organów ścigania w sprawie zalania sanockich basenów, do jakiego doszło 13 lipca 2019 roku podczas gwałtownej ulewy. Dokumenty przedłożono w Prokuraturze Okręgowej w Krośnie skąd, w ramach właściwości miejscowej, zostały przekazane Prokuraturze Rejonowej w Sanoku.

Przeprowadzono czynności sprawdzające, a później na podstawie przedstawionej przez zawiadamiającego dokumentacji oraz bazując na zeznaniach, prokurator zajmujący się sprawą podjął w tym tygodniu decyzję o wszczęciu śledztwa:

– Z art. 93 Ustawy z dnia 7.07.1994 r. Prawo budowlane, który mówi o nieprawidłowościach przy projektowaniu i realizacji robót budowlanych. Grozi za to kara grzywny.
– Z art. 231 &1 Kodeksu Karnego, który mówi o niedopełnieniu obowiązków przez funkcjonariusza publicznego. Jak przekazuje prokuratura, chodzi tu o niedopełnienie obowiązków w postaci zaniechania wykazania się szczególną dbałością przy nadzorze nad realizacją całego procesu inwestycyjnego związanego z Centrum Rehabilitacji i Sportu w Sanoku. Za to przestępstwo ustawodawca przewidział karę pozbawienia wolności do lat 3.

– Na ten moment nikomu nie przedstawiono zarzutów. W ramach śledztwa wykonywane są i będą kolejne czynności – informuje Izabela Jurkowska-Hanus, Prokurator Rejonowy w Sanoku.

– Sprawa jest bardzo poważna. Chodzi o olbrzymie straty finansowe i wizerunkowe dla naszego miasta. Dlatego zwróciłem się z pismem do Ministerstwa Sprawiedliwości z prośbą o nadzór nad postępowaniem prokuratury i jak najszersze, dogłębne zbadanie tej sprawy – mówi Piotr Uruski, poseł na Sejm RP.

Do sprawy wrócimy.

Przypomnijmy, że informację o zgłoszeniu sprawy do organów ścigania przekazał podczas konferencji prasowej zorganizowanej w magistracie burmistrz Tomasz Matuszewski. Fragment dotyczący wniosku do prokuratury od 7:50.

– Nie mnie rozstrzygać o winie przy projektowaniu czy dokonywaniu przyłączy do miejskiej sieci kanalizacji deszczowej i sanitarnej. Z dzisiejszej perspektywy, również nie mnie rozstrzygać o należytym wywiązywaniu się z obowiązków inżyniera kontraktu oraz czy inwestycja za 40 mln zł, jaką jest CRiS, nie powinna być objęta szczególną troską przed jej uruchomieniem. Fakty są dla mnie bezsporne. Doszło do podtopienia i straty dla miasta z tego tytułu są ogromne. Aby sprawę należycie wyjaśnić, podjąłem decyzję o przekazaniu sprawy do rozpoznania właściwym organom ścigania – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Tomasz Matuszewski.

foto nagłówek: zdjęcie poglądowe / archiwum Esanok.pl, Tomasz Sowa