Matura 2022. Opinie sanockich maturzystów po dwóch dniach zmagań

SANOK. Matura z matematyki już się zakończyła. Wczoraj maturzyści zmagali się z arkuszem z języka polskiego. Poznaliśmy opinie uczniów o pierwszych dwóch odsłonach egzaminu dojrzałości. Czy były one trudne? Co sprawiło uczniom najwięcej kłopotów? Czego maturzyści bali się najbardziej? Jakie są nastroje przed jutrzejszym dniem, w którym będą zmagać się z arkuszem z języka angielskiego? Zapraszamy do zapoznania się z opiniami maturzystów z Sanoka.

Postanowiliśmy zapytać tegorocznych maturzystów o ich opinie po dwóch dniach zmagań z arkuszem z języka polskiego i matematyki.

– Matura ogólnie była łatwa, nie była jakaś zaskakująca. Jedynie zaskoczyło mnie, że była taka łatwa, przygotowałem się na trudniejszą – mówi Bartek, uczeń jednej z sanockich szkół. 

– Matura z języka polskiego była łatwiejsza niż matematyka. Obawiałem się polskiego, żeby nie popełnić błędu, ”kardynała”. Jutro został tylko angielski, ale angielski, jak zawsze, będzie zdany – dodaje Bartek.

Nikodem

– Matury były bardzo przystępne, wydaje mi się, że poziom był w miarę w porządku. Mam nadzieję, że zdałem. Cieszę się, bo można uznać, że sobie z tymi maturami poradziłem – mówił Nikodem.

Jak zaznaczył Nikodem, najbardziej obawiał się arkuszu z język polskiego.

– Wydaje mi się, że dobrze napisałem rozprawkę, więc jestem dobrej myśli, co do ogólnego wyniku – dodaje nasz rozmówca.

Milena i Wojtek

– Uważam, że w tym roku matury były łatwe, „podpasowały” mi zadania, z którymi musieliśmy się zmierzyć – mówi Milena.

– Polski w miarę poszedł, rozprawka napisana. Matematyka może trochę gorzej, ale myślę, że stabilnie – dodał Wojtek.

– Bałam się polskiego podstawowego, chociaż jestem na rozszerzeniu. To jest paradoks, bo najmniej robiłam chyba na podstawę z polskiego i obawiałam się, że temat mi nie podejdzie i może być ciężko. Tak jak spostrzegłam przez dwa dni, te matury są w miarę proste. Z angielskim też nie miałam problemu, więc myślę, że nie będzie też go jutro – dodaje Milena.

– Mi też się tak wydaje, że w tym roku angielski będzie w miarę do napisania, w porządku – mówił Wojtek.

Monika i Weronika

– Moim zdaniem arkusze były przyjemne. Na polskim pierwszy temat niezbyt, ale drugi taki fajny i można było faktycznie się odnieść. Matematyka, zadania otwarte łatwe, zamknięte zależy, ale myślę, że ogólnie była to przyjemna matura – mówi Monika. 

Jak zaznaczyły tegoroczne maturzystki, najbardziej obawiały się matury z języka polskiego.

– Trochę zadziwił nas Pan Tadeusz – dodaje Weronika.

Podobne odczucia względem matur miała Gabriela i Ania.

Gabriela i Ania

– Według mnie matury nie były trudne, jedynie co, to pierwszy temat na polskim niekoniecznie mi podszedł, ale był drugi temat, który był pode mnie. Matura z matematyki też uważam, że nie była trudna. Zadania otwarte nie były skomplikowane, naprawdę bardzo przyjemna matura i bardzo nam miło, że taką nam dano – mówi z uśmiechem Gabriela.

– Dla mnie to była łatwa matematyka, jestem bardzo spokojna. Jeszcze angielski rozszerzony i biologia rozszerzona, ale to dlatego, że przydaje się to na studiach, na które się wybieram. Dlatego jest to dla mnie ważniejsze, ale i tak jestem miarę spokojna, w ogóle się nie stresuję – dodaje nasza rozmówczyni.

– Ja się trochę stresuje i faktycznie czuje spięcie w organizmie, ale cieszę się, że matematyka jest już za mną – mówi Ania.

– Ogólnie bardzo przyjemna matura. Wierzę, że wyniki będą w miarę dobre. Czekamy na rozszerzenia – dodaje Ania.

Wiktoria

– Język polski bardzo przyjemny, był aż zadziwiająco łatwy. Matematyka nie jest moją mocną stroną, niektóre zadania były bardziej skomplikowane, niż się mogło wydawać, ale ogólnie na plus. Chyba najbardziej stresowałam się matematyką, a później polskim, bo bałam się ”kardynała” – przekazuje nam Wiktoria.

To nie koniec zmagań maturzystów. Jutro przystąpią do matury z języka angielskiego, a w kolejnych dniach do egzaminów rozszerzonych.