W szkołach z religią czy bez? – głos uczniów i pedagogów!
„Nie dla religii w szkołach!”- z taką propozycją wyszli w ostatnim czasie posłowie lewicy. Proponują zamienić religię na inne przedmioty potrzebne na co dzień, jak np. podstawy filozofii, informatykę czy wychowanie seksualne.
Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski twierdzi, że do ich klubu parlamentarnego przychodzą listy z prośbą o podanie do publicznej wiadomości kosztów lekcji religii w szkołach. Według nich koszty utrzymania katechetów są bardzo wysokie i wynoszą ponad 493 mln zł.
Proponują więc, aby zamiast wydawania pieniędzy z budżetu państwa na płace dla księży i katechetów przeznaczyć je chociażby na wyposażenie sal informatycznych w notebooki czy szkolenia dla nauczycieli informatyki i języków obcych.
Opinie członków SLD dotyczące nowej propozycji lewicy są różne.
– Kwestię religii powinniśmy pozostawić w sferze wyboru każdego z nas, bo przecież żyjemy w wolnym kraju. Jeśli państwo będzie przestrzegać konstytucji i umów międzynarodowych będzie to najlepsze rozwiązanie – mówi Piotr Wojnarowski Przewodniczący Rady Powiatowej SLD w Sanoku.
Co o pomyśle lewicy sądzą nauczyciele i uczniowie sanockich szkół? Zapytaliśmy o to kilku z nich.
– Według mnie lekcje religii powinny odbywać się w szkołach, przede wszystkim dlatego, żeby młodzież nie zapominała o Bogu. Dzisiejsze społeczeństwo odsuwa się od Boga, a ludziom po prostu nie chce się chodzić do Kościoła. Często zdarza się, że niektóre maluchy nie potrafią nawet się przeżegnać, a co dopiero powiedzieć jakąś modlitwę lub napisać coś o Bogu. A to wszystko dlatego, że w domach nie prowadzi się rozmów z dzieckiem na temat religii. I gdzie dziecko ma się tego nauczyć? Tylko i wyłącznie w szkole na religii? – pyta retorycznie Joanna Kalityńska uczennica Zespołu Szkół Ekonomicznych w Sanoku.
– Dla mnie religia jest lekcją w czasie której możemy porozmawiać na różne tematy nie tylko religijne, ale i społeczne. Często ksiądz stara się się znaleźć odpowiedź na nurtujące nas pytania, próbuje rozwiązać nasze problemy, doradzić, pokierować. W szkole więc potrzebne są te lekcje – stwierdza Kamila Początko uczennica I LO.
Podobnego zdania jest też Arkadiusz Łuczak uczeń Zespołu Szkół nr 2 im. Grzegorza z Sanoka w Sanoku:
– Nie widzę konieczności, by usuwać religię z planu zajęć. Religia to luźna lekcja, bo nie trzymamy się jakiegoś sztywnego planu jak na innych zajęciach. Nie wiem dlaczego komuś przeszkadza ten przedmiot w planie lekcji- mówi.
Okiem pedagogów
Potrzeby zaprzestania nauczania religii w szkołach nie widzą też nauczyciele.
– Nasza szkoła jest szkołą świecką, która ma za zadanie pogodzić interesy różnych grup, zarówno wierzących jak i niewierzących. Dlatego też osoby, które nie chcą uczęszczać na religię po prostu nie uczęszczają. W tym czasie mogą udać się do biblioteki czy sali informatycznej i tam spędzić tę godzinę. Staram się też ustalać harmonogram zajęć, by lekcja religii byłą pierwszą lub ostatnią, chociaż technicznie jest to bardzo trudne do realizacji. Osobiście nie widzę żadnego problemu w tym, by religia została w szkole – stwierdza Robert Rybka, dyrektor I LO w Sanoku.
Dodaje też, że w przyszłości jeśli będzie taka możliwość to opowie się za lekcjami etyki w szkole:
– Lekcje etyki w szkołach mogą okazać się dobrym rozwiązaniem, pod warunkiem tylko, że będą one prowadzone przez odpowiednio przeszkoloną osobę.
Z kolei ksiądz Adam uczący już od kilku lat katechezy jest zdania, że:
– Lekcje religii są okazją do świadectwa z naszej strony, a także dobrym sposobem do promowania nieprzemijających wartości jak: dobro, piękno i prawda. Poza tym podczas zajęć uczniowie uczą się nie tylko o religii chrześcijańskiej, ale również o innych religiach: buddyzmie, islamie czy hinduizmie. Program zajęć jest więc bardzo rozbudowany i każdy z uczniów może znaleźć coś dla siebie.
Od pewnego czasu obserwujemy z jednej strony rozluźnienie społeczne, z drugiej fanatyzm religijny. Z pewnością ani jedna, ani druga forma manifestacji przynależności religijnej nie jest odpowiednia. Pytanie tylko czy ktoś wreszcie powie zdecydowane STOP? Konflikt bowiem tylko pogłębia różnicę!
Klaudia Twarda
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz