Awans nauczycielek

SANOK. Katarzyna Reichert – Kowalik i Magdalena Serwińska dołączyły do grona nauczycieli mianowanych. Przed starostą sanockim Sebastianem Niżnikiem złożyły ślubowanie i otrzymały nominacje.

– Muszę przyznać, że teraz czuję się pełnowartościowym nauczycielem. Takie awanse sprawiają, że człowiek jest doceniony – mówi Magdalena Serwińska. Nominacja nie byłaby możliwa, gdyby nie ciężka praca obydwu pań. – Od ośmiu lat jestem nauczycielką w Specjalnym Ośrodku Szkolno – Wychowawczym. Uczę tam rękodzieła niepełnosprawne dzieci. Ta praca to duże wyzwanie ale i wielka przyjemność. Dzisiaj wiem, że nie umiałabym pracować gdzie indziej – tłumaczy pani Magda.

Katarzyna Reichert – Kowalik, jest miłośniczką języka polskiego. – Moja mama zawsze mówiła, że najpierw trzeba dobrze znać język polski, a później można myśleć o innych sprawach. Jestem polonistką i szczerze powiem, że bardzo się spełniam w tej pracy, nie wyobrażam sobie że mogłabym robić coś innego – mówi.

Żeby otrzymać stopień nauczyciela mianowanego, trzeba wcześniej przejść dziewięciomiesięczny okres stażu. Później przez prawie trzy lata jest się nauczycielem kontraktowym. Przez cały ten czas pracuje się pod okiem starszego stażem pedagoga. Dopiero po tym okresie można starać się o stanowisko nauczyciela mianowanego. Podczas egzaminu nauczyciel najpierw przedstawia przygotowaną przez siebie prezentację, później jest odpytywany z przedmiotu którego uczy.
– Jestem bardzo zadowolona z ocen jakie wydają przedstawiciele kuratorium, naszym nauczycielom. Zawsze oceniają ich kompetencje bardzo wysoko – mówi Zofia Krzanowska naczelnik Wydziału Oświaty w starostwie powiatowym w Sanoku.

W placówkach oświatowych podległych pod Starostwo Powiatowe w Sanoku jest ponad 300 nauczycieli dyplomowanych, około 200 mianowanych, nieco ponad 100 kontraktowych i ponad 30 stażystów.