REKLAMA
REKLAMA

AKTUALIZACJA: Kibice i sympatycy Stali Sanok: List otwarty do Burmistrza Miasta Sanoka Wojciecha Blecharczyka!

SANOK. Do redakcji serwisu internetowego esanok.pl wpłynął list otwarty od kibiców i sympatyków Stali Sanok skierowany do Burmistrza Miasta Sanoka.

Szanowny Panie Burmistrzu

Mając na uwadze dobro klubu (Stal Sanok) z jakim się identyfikujemy oraz jakiemu wiernie kibicujemy chcemy wrazić nasze osobiste odczucia. Od kilku lat zauważamy brak większego zainteresowania Pana oraz dużej części Rady Miasta tym co dzieje się z drużyną oraz obiektami na których trenują oraz rozgrywają swoje spotkania zawodnicy Stali Sanok.

Klub jest na skraju bankructwa, obiekt na którym rozgrywane są spotkania jest w opłakanym stanie, boiska na których trenują zawodnicy nie nadają się do treningów nawet w „c” klasowych zespołach. My jako kibice klubu Stali Sanok pragniemy aby zawodnicy mieli godne warunki do wykonywania swojej pracy.

Wiemy, że III – ligowa drużyna to nie to samo co ekstra ligowa drużyna np. Ciarko KH Sanok. Odczuwalne na każdym kroku jest to iż jako Burmistrz Miasta Sanoka nie traktuje Pan klubów jedną miarą. Stal Sanok jest jakby dyskryminowana a Pana oczy zwrócone są w kierunku hokeistów.

Nie mamy nic przeciwko promowaniu hokeja, bo wiemy, że drużyna reprezentuje nasze miasto na arenie całej Polski. Chcemy tylko większego zainteresowania sprawami naszego kochanego klubu. Czy owe zainteresowanie jest tylko wtedy kiedy drużyna osiąga sukcesy – gra w Pucharze Polski. Tylko wtedy widać Pana na meczach Stali, tylko wtedy zabiera Pan głosu.

Pamiętamy mecze z Legią, kiedy to ładnie i pięknie Pan wypowiadał się na tematy Stali, jej sukcesów i także o planach na nowy obiekt dla nich. Robił Pan sobie dodatkową reklamę „przyklejając” się do sukcesów Stali Sanok. Puchary minęły a z wszystkiego co Pan mówił zostały nici. Zawodnicy trenują tam gdzie trenowali wcześniej na tzw. „kartoflisku”, rozgrywają spotkania na obiekcie, który warunkowo spełnia wymogi bezpieczeństwa.

Warunkowo wiadomo co u nas oznacza- przepisy bezpieczeństwa są naciągnięte do minimum. A tu niestety  patrząc na bezpieczeństwo wszystkich powinno się patrzeć zupełnie inaczej. Zdowie i bezpieczeństwo wszystkich jest najważniejsze – szkoda, że urzędnicy widzą to tylko przez pryzmat regulaminów itp.

Pamiętamy jak uściski wał Pan rękę naszemu najlepszemu strzelcowi – Fabianowi Pańce – niestety nie wiele brakło by właśnie w ubiegłej rundzie został on nawet kaleką, gdyż faulowany w jednym z meczy wyleciał poza boisko i tylko o centymetry upadając ominął wystający przy boisku krawężnik. Bardzo często zawodnicy po wślizgach przy liniach również mają z nim styk oraz wypadają na bieżnie okalająca murawa. Na całe szczęście do dziś nie doszło do poważniejszych kontuzji – ale co by było jakby ktoś uszkodził np. kręgosłup czy doznał innego poważnego urazu właśnie przez te elementy?? Nad tym się nikt nie zastanawiał.

W przejściach pomiędzy szatniami a wyjściem na murawę idąc w korkach jest tak ślisko jakby ktoś szedł po lodzie… Szatnie wiadomo- stary obiekt i zbytnio się z tym nie da zrobić.  Nie widać zainteresowania z Pana strony sytuacją w klubie. Czyżby widząc, że na „Wierchy” przychodzi na mecze ligowe tylko 300-500 osób nie warto?? A na „Puchary” jak jest 2000-3000 ludzi już można iść bo ludzie zobaczą, że Pan jest….

My kibice i sympatycy Stali Sanok chcemy równego traktowania naszego klubu. Jesteśmy mieszkańcami tego miasta i Stal Sanok jest również jego częścią. Przypomnę tylko, że kiedyś hokej to również była Stal Sanok. Teraz Stal została sama – pozostawiona samym sobie… z roku na rok jest coraz gorzej… hokeistom stworzono „eldorado”, niektórzy przyjechali, zarobili i nieźle się zabawili nie wnosząc przy tym nic wielkiego do drużyny. Chcemy sukcesów hokeistów, cenimy to w jaki sposób jak reklamują nasze Królewskie Miasto Sanok na arenie krajowej, ale chcemy mieć też możliwość oglądania naszej Stali Sanok, ale niestety może się okazać, że nawet przy wielkim zaangażowaniu zawodników nie będzie im tego czynić ze względów finansowych.

Panie Burmistrzu Ci zawodnicy to głównie mieszkańcy tego miasta, to być może również Pański elektorat… oni też zasługują na pomoc. Sanok chce budować Aqua Park, ale dla kogo on ma być?? Wiemy w jakim mieście my żyjemy. Wiem mówił Pan, że to dla turystów – być może ich na to będzie stać. Bo nie wierzymy, że ceny wejścia na taki obiekt będą porównywalne z tymi co mamy teraz za wejście na basen (a te jak na sanockie zarobki większości z nas są duże).

Chcemy budować obiekt dla turystów, a nie dla sanoczan!!! Zróbmy coś dla Sanoka i jego mieszkańców!!! Coś co będzie służyło nam wszystkim. Być może nie mamy wszystkich informacji jak wygląda sytuacja pomiędzy klubem a Miastem ale widzimy z pozycji mieszkańców tego miasta jak również kibiców Stali Sanok jak to wygląda. Mamy nadzieję, że nasz apel nie pozostanie bez odpowiedzi

Z wyrazami szacunku

kibice i sympatycy Stali Sanok

OTRZYMALIŚMY:

Burmistrz Sanoka jest żywo zainteresowany odpowiedzią na list od kibiców i sympatyków klubu Stal Sanok, jaki wpłynął do redakcji portalu eSanok. Niestety z racji wyjazdu służbowego, będzie to możliwe dopiero pod koniec przyszłego tygodnia. Burmistrz ustosunkuje się wtedy do wszelkich kwestii poruszonych w liście. Jest również otwarty na dialog w sprawach dotyczących klubu i jego przyszłości.

Agnieszka Frączek
Rzecznik Prasowy Urzędu Miasta w Sanoku

25-03-2011

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)