Sprawca pobicia na wolności
BUKOWSKO. To miała być zwyczajna impreza, dyskoteka ze znajomymi. Niestety taka nie była. Młody mężczyzna z uszkodzonym kręgosłupem trafił do szpitala, po tym jak został pobity przez rówieśnika. Policja nadal ustala co stało się końcem ubiegłego roku (27.12.) w Bukowsku. Sprawdzany jest również lokal, w którym bawił się 24-latek.
Sprawca pobicia, 22-letni mieszkaniec powiatu sanockiego sam zgłosił się na Policję. Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Sanoku nie zdecydował jednak o tymczasowym aresztowaniu młodego mężczyzny.
– Sąd uznał, że dowody, które są zebrane, nie pozwalają podejrzanemu w żaden sposób manipulować postępowaniem. Na korzyść sprawcy wpływa zapewne fakt, że gdy tylko dowiedział się o złym stanie pokrzywdzonego, dobrowolnie zgłosił się na Policję – informuje Tadeusz Hałas, szef sanockiej Prokuratury Rejonowej.
Poszkodowany z poważnym urazem kręgosłupa przebywa w szpitalu w Mielcu. 24-latek ma czterokończynowe porażenie oraz trudności w oddychaniu. Od wyników leczenia będą zależały ostateczne kwalifikacje prawne, jakie zostaną postawione agresorowi.
Dyskoteka w namiocie? Fikcyjni ochroniarze?
Kwestie związane z miejscem zdarzenia w dalszym ciągu objęte są śledztwem.
– Każdy lokal, gdzie jednorazowo może przebywać kilkaset osób, musi spełniać odpowiednie warunki wpływające na bezpieczeństwo. To wszystko jednak, będzie dopiero przedmiotem policyjnych badań – wyjaśnia p.o. Prokuratura Rejonowego Tadeusz Hałas.
– Jeżeli prowadzone w tej sprawie śledztwo wykaże jakiekolwiek nieprawidłowości, to na pewno zostaną wyciągnięte stosowne konsekwencje – zapewnia mł. asp. Anna Oleniacz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sanoku.
03-01-2011
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz