Wakacje: trudny czas dla naszych zwięrząt

SANOK. Zbliżają się wakacje, długo wyczekiwany czas przez wielu z nas, czas wyjazdów i odpoczynku. Niestety, to także najgorszy okres dla wielu zwierząt, które w okresie wakacji są najczęściej porzucane i krzywdzone. To właśnie wtedy, liczba porzuconych zwierząt drastycznie wzrasta.

Czworonożny Członek Rodziny z ulubieńca wszystkich nagle staje się przeszkodą, niepotrzebnym balastem, ba…nawet rzeczą która staje nam na drodze ku upragnionym wakacjom! Wiec co wszyscy robimy z niepotrzebnymi , zawadzającymi rzeczami? Po prostu je wyrzucamy!

Wielu ludzi; ludzi uważających się za mądrych i prawych obywateli, żyjących w XXI wieku tak właśnie postępuje ze swoimi pupilami. Na bruk trafiają ukochane psy, koty i inne zwierzaki! W końcu, po zakończonym urlopie mogą sprawić sobie nową maskotkę i to w dodatku młodszą i modniejszą, bo przecież moda zmienia się wraz z nadchodzącym sezonem…

Niezrozumiałe dla nas jest jedno, jak osoba, która porzuciła swoje zwierzę; swojego przyjaciela, może normalnie funkcjonować, wyjechać, cieszyć się wypoczynkiem, jakby nic się nie stało, mając świadomość, że jego czworonożny przyjaciel być może został potrącony przez samochód, leży gdzieś w przydrożnym rowie, umierając z wycieńczenia i głodu, ewentualnie jeśli miał trochę szczęścia, trafił do schroniska lub pod opiekę organizacji prozwierzęcej?

Zwierzak wychowywany w domu, wśród rodziny, rozpieszczany, będący oczkiem w głowie wszystkich domowników porzucony nagle, jest zdezorientowany, tęskni za swoim właścicielem, nie rozumie tego, że już go nie chcą, że jest przeszkodą, stojącą na drodze do upragnionych 14 dni urlopu. Pies czy kot nadal kocha swoją rodzinę i czeka, aż po niego wróci. Często czekanie trwa bardzo  długo i kończy się tragicznie.

foto: sxc.hu

Nasuwa się wiec pytanie: Jak temu zaradzić?

W dzisiejszych czasach jest wiele możliwości na zapewnienie naszemu pupilowi opieki na czas naszego wyjazdu. Możemy np. oddać go pod opiekę rodziny, znajomych,  do hotelu dla zwierząt, albo zabrać ze sobą na wakacje. Obecnie jest już wiele ośrodków, campingów, hoteli w których nasi pupile są mile widziani.

Mamy również gorący apel do wszystkich: jeśli widzisz zwierzę przywiązane do drzewa, błąkające się, wyglądające na zagubione bądź jesteś świadkiem jakichkolwiek innych sytuacji, w których zwierzętom dzieje się krzywda, nie przechodź obojętnie! Możesz uratować im życie…

Zawiadom Policję, Straż Miejską, Inspekcję Weterynaryjną, Społeczne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Sanoku.

PAMIĘTAJ! Zgłaszając popełnienie przestępstwa, możesz czuć się bezpiecznie, żadna z w/w instytucji nie ma prawa udostępnić twoich danych.

Społeczne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami wraz z Urzędem Miasta Sanoka i Gminą Sanok przygotowało kampanię, która ma za zadanie ograniczyć proceder wyrzucania zwierząt domowych na bruk.

Wyrzucić pupila…… a potem na urlop!!!!

„… ja ciągle pytam „dlaczego?” Dlaczego mnie porzucili, oddali, nie chcieli. Przecież ich kochałem. Przecież nie byłem inny niż teraz. Przecież jestem tylko małym psem, a nie koniem, dla którego mogło zabraknąć miejsca. ……Przecież, przecież… Dlaczego, dlaczego…
Ludzie myślą, że pies szybko zapomina. Pies nie zapomina nigdy. Pies ma swoją godność i czasem udaje, że nie pamięta. Dziwią się: „O, poznał mnie po tylu latach!”. Albo odwrotnie: „Był u mnie tyle lat i mnie nie poznał?!” Poznał, w jednym i drugim przypadku. Tyle że nie zawsze chciał to okazać. Uniósł się honorem. Jego serce za dużo wycierpiało, aby zamerdać ogonem do kogoś, kto kiedyś go odtrącił. Dla ludzi pies jest tylko dodatkiem.
Takim rodzinnym pajacem, co to ma podać łapę i aportować. Pies to tylko pies. Czyli nic wielkiego…”

Dorota Sumińska, Świat według psa, Opowieść jamnika Bolka.

Społeczne Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Sanoku