REKLAMA
REKLAMA

Więcej wypadków, ofiar i rannych

PODKARPACIE. Policjanci ruchu drogowego wstępnie podsumowali stan bezpieczeństwa na drogach Podkarpacia w 2011 roku. Niestety, ubiegły rok przyniósł wzrost liczby wypadków, rannych i ofiar śmiertelnych tych zdarzeń.

Zmniejszyła się jedynie liczba kolizji drogowych. Podobne są też statystki zdarzeń drogowych w grudniu 2011 roku.

Według wstępnych danych w 2011 roku na terenie województwa podkarpackiego doszło do 2 106 wypadków – ich liczba wzrosła o 138 (7 % w stosunku do poprzedniego roku). W zdarzeniach tych śmierć poniosły 224 osoby, a więc o 22 więcej niż rok wcześniej (wzrost o 10,9 %). Wzrosła również liczba osób rannych w wypadkach drogowych – w 2011 r. było ich 2 628, to o 50 więcej niż w 2010 r. (wzrost o 1,9 %). Statystyki ubiegłego roku wskazują natomiast spadek liczby kolizji drogowych. W 2011 roku funkcjonariusze odnotowali 17 116 takich zdarzeń – o 2 080 (a więc o 10,8 %) mniej niż w 2010 r.

Statystyki wypadków w poprzednich latach:

W 2011 r. policjanci ujawnili 9 366 przypadków kierowania pojazdami w stanie nietrzeźwości oraz w stanie po użyciu alkoholu. W porównaniu do roku 2010 nastąpił wzrost liczby takich przypadków o 24 %.

W ciągu całego roku policjanci ruchu drogowego zastosowali 24 879 pouczeń, nałożyli 103 714 mandatów karnych, skierowali też 4 217 wniosków o ukaranie do sądów.

Grudzień 2011 r. na drogach Podkarpacia
W grudniu 2011 r. na Podkarpaciu doszło do 185 wypadków drogowych, to o 31,2 % więcej niż rok wcześniej. W zdarzeniach tych śmierć poniosło 28 osób (ponad 115 % więcej niż w 2010 r.), a rannych zostało 218 osób (22,5 % więcej niż rok wcześniej). Policjanci odnotowali 1 569 kolizji – ich liczba spadła o 32,8 % w porównaniu z grudniem 2010 r.

Funkcjonariusze ujawnili i udaremnili dalszą jazdę 575 nietrzeźwym kierowcom. W porównaniu do grudnia ubiegłego roku takich przypadków było o ponad 50,1 % mniej.

KWP

25-01-2012

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)