SANOK. Przestrzegamy przed nadmiernym zaufaniem wobec obcych osób. W niedzielę, 90-letnia mieszkanka Sanoka wpuściła do domu nieznanego mężczyznę. Jak się później okazało kobieta została okradziona.
W minioną niedzielę, około godz. 12, do domu 90-letniej mieszkanki Sanoka przyszedł nieznany mężczyzna. Staruszka wpuściła go do domu. Nieznajomy po krótkiej rozmowie powiedział kobiecie, aby dała mu jakieś pieniądze. Staruszka odmówiła, uzasadniając to swoją trudną sytuacją materialną. Wówczas mężczyzna poprosił kobietę o herbatę.
Mieszkanka Sanoka niczego nie podejrzewając zostawiła gościa w pokoju i wyszła do łazienki po wodę. Po pewnym czasie, po wyjściu mężczyzny z jej mieszkania, kobieta zorientowała się, że została okradziona. Łupem złodzieja padł aparat do mierzenia ciśnienia. Zaniepokojona staruszka powiadomiła Policję.
Rysopis sprawcy:
Mężczyzna w wieku około 40 lat, wysoki, szczupły, ubrany w ciemną kurtkę oraz jasny golf, na głowie miał czapkę z daszkiem.
Wszystkie osoby, które posiadają informacje w tej sprawie proszone są o kontakt z sanocką Policją telefon 13 46 57 310 lub 997.
Przestrzegamy przed wpuszczaniem do swoich mieszkań nieznajomych. Jeżeli zauważymy osobę, która wzbudzi nasze podejrzenie nie bójmy się zadzwonić na Policję tel. alarmowy 997. Bardzo często ofiarami oszustów i złodziei padają ludzie starsi, samotnie mieszkający.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz