BIESZCZADY / PODKARPACIE. Obywatelka Afganistanu zatrzymana w dniu 20 lipca b.r. przez funkcjonariuszy Straży Granicznej z placówki w Stuposianach, wciąż przebywa wraz z trójką dzieci w szpitalu w Ustrzykach Dolnych. Stan zdrowia matki jest zadowalający, ale dzieci wymagają hospitalizacji.
Afgańczyków zatrzymano w bezpośredniej bliskości polsko-ukraińskiej granicy państwowej. Dwom dorosłym osobom, kobiecie i mężczyźnie, towarzyszyły dzieci. Najmłodsza dziewczynka ma półtora roku, dwaj chłopcy są w wieku 5 i 7 lat. Afgańczycy byli przemoczeni, wyziębieni i głodni.
Matka i dzieci trafili do szpitala. Mężczyzna, który jak się okazało nie jest z rodziną spokrewniony, został już przekazany stronie ukraińskiej. Kobieta złożyła natomiast wniosek o przyznanie statusu uchodźcy. Wnioskiem są objęte także dzieci.
Jak dowiedzieliśmy się, dzieci pozostaną w szpitalu przynajmniej tydzień. Dziewczynka ma dużą anemię. Natomiast najstarszy chłopczyk cierpi na ostre zapalenie gardła wywołane wyziębieniem organizmu. W najlepszej kondycji jest 5-latek, ale i on musi być obserwowany przez lekarzy.
Matka, jak informuje lek. Janusz Ejsmont, ordynator oddziału wewnętrznego ustrzyckiego szpitala czuje się dobrze. Nie ujawnia swojej przeszłości, a także przyczyn wystąpienia o nadanie jej statusu uchodźcy. Treści wniosku nie ujawnia również Straż Graniczna. Postępowanie administracyjne w tej sprawie będzie prowadził Urząd ds. Cudzoziemców w Warszawie.
W czasie jego trwania, kobieta z dziećmi będzie najprawdopodobniej przebywać w ośrodku otwartym dla cudzoziemców.
foto: BOSG
O SPRAWIE PISALIŚMY:
BIESZCZADY: Rodzina z Afganistanu z trójką małych dzieci uratowana w Bieszczadach
Źródło: www.p24.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz