SANOK / PODKARPACIE. Na skrzynkę e-mail otrzymaliśmy zdjęcia od Internauty, zaśmieconego terenu pomiędzy dworcem głównym PKP a dworcem autobusowym PKS w Sanoku. Określenie „zaśmiecony” teren jest najbardziej delikatnym jakiego można użyć, wobec tego co tam się dzieje.
Biorąc pod uwagę brak połączeń kolejowych w naszym regionie, można jedynie ironicznie stwierdzić: przynajmniej turyści i pasażerowie kolei nie muszą na ten bałagan patrzeć.
Ci jednak, którzy zdecydują się odwiedzić Sanok korzystając z połączeń autobusowych, zmuszeni są do „podziwiania” skażonego, brudnego, zaśmieconego, zaniedbanego, nieuporządkowanego – wyliczać można jeszcze długo – krajobrazu.
– Jeżeli na terenie miasta znajduje się dzikie wysypisko śmieci należy ten fakt zgłosić do Wydziału Gospodarki Komunalnej, Ochrony Środowiska i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Sanoka lub Straży Miejskiej. Urzędnicy czy funkcjonariusze sprawdzą, kto jest właścicielem posesji i nakażą odpowiednie uporządkowanie terenu – wyjaśnia Agnieszka Frączek, rzecznik prasowy UM Sanok.
Nr kontaktowe:
Urząd Miasta: 13 46 52 830
Straż Miejska: 13 46 32 331
Dzikie wysypiska powodują skażenie gleby i wody. Padający deszcz na dzikie wysypisko przenosi do gleby a następnie do wód różnego rodzaju trucizny i toksyny. Takie wysypiska są wylęgarnią wielu chorobotwórczych bakterii i groźnych grzybów zagrażających naszemu zdrowiu.
Nie możemy więc pozostawać obojętni wobec podobnych „tragicznych krajobrazów”.
Nadsyłajcie zdjęcia i relacje z miejsc, gdzie występują dzikie wysypiska na e-mail redakcja@esanok.pl . Pokażemy je na naszej stronie, w ten sposób odpowiedzialne za ten stan służby być może szybciej rozwiążą problem nielegalnych wysypisk.
[contact-form-7 404 "Not Found"]
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz