REKLAMA
REKLAMA

Samochód zapalił się od płonących traw. W aucie były dzieci

Brzozowscy policjanci interweniowali wczoraj w Humniskach w związku z pożarem samochodu. Wstępne ustalenia funkcjonariuszy wskazują na to, że kierująca audi na skutek zadymienia straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu.

Samochód zapalił się od płonących nieużytków. Kobieta przewoziła troje dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Wczoraj, kilkanaście minut po godz. 17 dyżurny brzozowskiej komendy został telefonicznie powiadomiony o akcji gaśniczej, jaką podjęła straż pożarna w Humniskach. Na miejsce niezwłocznie zostali również skierowani policjanci. Funkcjonariusze ustalili, że pali się samochód osobowy oraz nieużytki rolne, które zapaliły się od płonącego ścierniska na jednej z pobliskich posesji. Po ugaszeniu pożaru policjanci przystąpili do czynności mających na celu ustalenie jego przyczyn i okoliczności.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierująca audi na skutek zadymienia na drodze, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Chwilę później pojazd stanął w płomieniach i uległ całkowitemu spaleniu. Policjanci ustalili, że kierująca audi, 27-letnia mieszkanka Humnisk przewoziła trójkę swoich dzieci w wieku od 3 do 5 lat. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zanim doszło do zapalenia pojazdu, kobieta zdołała opuścić samochód i wyprowadziła z niego dzieci.

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze wykonali oględziny, ustalili świadków oraz właściciela gruntu na którym znajdowało się źródło pożaru. Trwa postępowanie w tej sprawie.

Przypominamy, że wypalanie traw jest zabronione i bardzo niebezpiecznie, jeżeli ogień wymknie się spod kontroli. Wysokie temperatury powietrza i panujące susze sprzyjają rozprzestrzenianiu się pożaru.

09-08-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)