REKLAMA
REKLAMA

Stemple graniczne, wizy, paszporty, prawa jazdy… Fałszują praktycznie wszystko

PODKARPACIE. Od początku bieżącego roku, funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili ponad 300 prób posłużenia się na granicy państwa fałszywymi dokumentami.

Jak wskazują dane statystyczne, od początku 2013 r. do końca lipca

, w podkarpackich, drogowych przejściach granicznych (Korczowa, Medyka i Krościenko) funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili najwięcej fałszerstw stempli granicznych – 126, 61– fałszywych dokumentów uzupełniających do wizy Schengen (m.in. oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi, zaproszeń do współpracy etc.), 40 – trefnych polis ubezpieczenie/zielona karta, 10 fałszywych paszportów. Ujawniono również 13 fałszywych wiz, przerobione dowody osobiste (8), dowody rejestracyjne i prawa jazdy (32) oraz przerobione lub podrobione inne dokumenty. W ostatnim okresie czasu wzrasta liczba zatrzymanych fałszywych umów o pracę, umów o dzieło, oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi i zaświadczeń o zatrudnieniu (25).

Coraz częściej się zdarza, że zatrzymani na granicy podróżni, chcąc wjechać na teren UE okazują kontrolerom Straży Granicznej podrobione wizy Schengen.

Tak było wczoraj wieczorem (19 sierpnia), w przejściu granicznym w Medyce. 43-letni obywatel Ukrainy przedstawił do kontroli granicznej paszport z podrobioną portugalską wizą Schengen. W trakcie odprawy kontroler SG ujawnił „fałszywkę”. Podróżny przyznał się, że podrobił wizę, bo chciał dostać się do Unii Europejskiej, a legalnie nie miał na to szans. Za posłużenie się fałszywym dokumentem i usiłowanie przekroczenia granicy – ob. Ukrainy teraz czeka postępowanie karne. Natomiast, Straż Graniczna wydała mu decyzję o odmowie wjazdu do Polski i zatrzymała paszport jako dowód rzeczowy w  sprawie. Również wczoraj, mężczyzna podający się za 44-letniego obywatela Litwy zgłosiła się do odprawy granicznej na wyjazd z Polski do Ukrainy. W trakcie kontroli litewskiego paszportu funkcjonariusz SG ujawnił, że dokument ten ma wymienioną całą stronę z danymi personalnymi. Wkrótce okazało się, że jest to obywatel Ukrainy, który przeterminował pobyt w Niemczech i wraca do domu. Aktualnie, mężczyznę czeka postępowanie karne za posłużenie się fałszywym dokumentem jak też wydalenie z zakazem ponownego wjazdu do Polski od 3 do 5 lat.

Jak widać, dzięki nowoczesnemu sprzętowi do kontroli dokumentów, który znajduje się w każdym z przejść granicznych, a także prowadzonym w szkołach Straży Granicznej intensywnym kursom, m. in. dla specjalistów ds. fałszerstw dokumentów, przekraczanie granicy Unii Europejskiej z wykorzystaniem fałszywych dokumentów nie jest wcale sprawą łatwą.

BOSG

20-08-2013

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)