PODKARPACIE. „Śmigus-dyngus” to oryginalna i zabawna tradycja, ale tylko wtedy, kiedy akceptuje ją osoba oblewana wodą. „Polowania” z wiadrami na przypadkowych przechodniów, lanie wodą z okien czy balkonów, to już łamanie prawa. Policjanci na tego typu zachowania będą reagować i wyciągać konsekwencje prawne.
Tegoroczne warunki pogodowe nie sprzyjają podtrzymywaniu tej tradycji, dlatego Policja apeluje o zachowanie rozsądku i umiaru. W drugi dzień Świąt Wielkanocnych wielu młodych ludzi wychodzi z domów, aby podtrzymywać tradycję „śmigusa-dyngusa”. Często jednak tadycja staje się wybrykiem chuligańskim, a takie zachowania nie będą tolerowane przez policjantów. Funkcjonariusze będą interweniować w związku z wszelkimi zakłóceniami ładu i porządku publicznego, oblewaniem przejeżdżających pojazdów, rzucaniem worków z wodą, wylewaniem wody przez okna lub z balkonów. Będą wyciągali konsekwencje prawne. Z uwagi na niskie temperatury panujące w tegoroczne święta, policjanci apelują o zachowane umiaru w kultywowaniu tej tradycji.
Jaka kara grozi nadgorliwemu żartownisiowi? Kara zależy od sposobu zakwalifikowania czynu, np.:
– Polewanie wodą przechodniów, wlewanie wody do mieszkań, klatek schodowych, samochodów i środków komunikacji miejskiej będzie traktowane jak wykroczenie. W tych przypadkach grozi mandat do 500 zł.
– Oblanie wodą może być też uznane za naruszenie nietykalności osobistej. Grozi za to mandat do 500 zł, a nawet kara 1 roku więzienia.
– Wdzieranie się do czyjegoś mieszkania, domu, lokalu lub ogrodzonego terenu, aby kogoś oblać wodą, jest przestępstwem naruszenia miru domowego. Grozi za to mandat do 500 zł, a nawet kara 1 roku więzienia.
– Oblanie rowerzysty lub szyb jadącego samochodu, to wykroczenie. Taki czyn może spowodować niebezpieczeństwo w ruchu drogowym, a nawet doprowadzić do wypadku. Grozi za nie mandat do 500 zł.
– Rzucanie woreczkami, pojemnikami z wodą lub wylewnie cieczy przez okno to wykroczenie, za które policjanci mogą ukarać mandatem karnym w wysokości 500 zł.
– Zniszczenie ubrania lub innej rzeczy, to wykroczenie lub przestępstwo – w zależności od wartości zniszczonej odzieży.W tym przypadku sprawca może mieć dodatkowo sprawę cywilną w sądzie. Będzie musiał zapłacić odszkodowanie za zniszczoną odzież.
Policja apeluje do rodziców, aby zwrócić uwagę dzieciom, że oblewanie osób, które tego sobie nie życzą jest zabronione. Pamiętajmy – jeśli nieletni zniszczy komuś odzież, torebkę, telefon lub inny przedmiot, konsekwencje finansowe poniosą jego rodzice!
KWP
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz