SANOK / PODKARPACIE. Za kilka dni płacz dziecka na sanockich oddziałach: Ginekologiczno – Położniczym oraz Noworodkowym nie będzie słyszany. Na razie na miesiąc, z powodu planowanych remontów. Jest jednak ryzyko, że z braku zainteresowania pracą, lekarzy ginekologów w Sanoku, oddział będzie musiał zostać wygaszony na stałe.
Miejmy nadzieję, że ten czarny scenariusz nie sprawdzi się, bo wtedy prace może stracić około 50 osób. Ponadto gro mieszkanek powiatu sanockiego, która chwali sanocki oddział, będzie zmuszona rodzić w sąsiednich szpitalach.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz