REKLAMA
REKLAMA

Młodzi włamywacze w rękach Policji

Sanoccy policjanci w wyniku pościgu zatrzymali trzech 18-letnich mieszkańców powiatu sanockiego, którzy włamali się do budynku mieszkalnego i gospodarczego na terenie miejscowości Załuż. Okazało się, że dwóch ze sprawców odpowie także za dokonanie wcześniejszych włamań.

Młodym mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W minioną niedzielę około godz. 16:30 dyżurny sanockiej komendy odebrał zgłoszenie, że na jednej z posesji na terenie miejscowości Załuż słychać było odgłosy wybicia szyby. Natychmiast na miejsce został skierowany patrol. W pobliżu wskazanego budynku policjanci zauważyli trzech młodych mężczyzn, którzy na widok funkcjonariuszy zaczęli uciekać. Wyniku podjętych czynności mężczyźni zostali zatrzymani przez interweniujących policjantów. Okazali się nimi 18-letni mieszkańcy powiatu sanockiego. Cała trójka została osadzona w policyjnym areszcie do czasu wyjaśnienia.

Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie młodym mężczyznom dwóch zarzutów dotyczących usiłowania i dokonania kradzieży z włamaniem do budynku gospodarczego oraz mieszkalnego.

W toku prowadzonego postępowania wyszło także na jaw, że dwóch ze sprawców ma na swoim koncie jeszcze wcześniejsze włamania. Policjanci wydziału kryminalnego zgromadzili dowody, na podstawie których obu mężczyznom przedstawiono kolejne dwa zarzuty popełnienia kradzieży z włamaniem do tego samego budynku mieszkalnego. Zdarzenia te miały miejsce w kwietniu bieżącego roku oraz w listopadzie ubiegłego roku. Łupem 18-latków padło wówczas mienie o łącznej wartości około 2000 złotych. Podczas przeszukania w domach sprawców funkcjonariusze odnaleźli część skradzionego mienia. Odzyskane przedmioty policjanci zwrócą pokrzywdzonemu.

Sprawcy już wkrótce za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Zgodnie z art. 279 kodeksu karnego młodym mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

KPP Sanok

19-11-2014

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij


Napisz komentarz przez Facebook

lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)