Zarząd województwa podkarpackiego nie został odwołany. Wniosek złożony przez kluby PiS i PR poparło 12 radnych, 14 było przeciw odwołaniu, a troje wstrzymało się od głosu. Sporo emocji wywołała natomiast dyskusja poprzedzająca głosowanie.
ts
W czerwcu sejmik nie udzielił zarządowi absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. O podjęciu takiej decyzji zadecydował jeden głos. Zgodnie z ustawą o samorządzie województwa, nieudzielenie absolutorium jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu województwa. Jego autorem okazali się radni Prawa i Sprawiedliwości i Prawicy Rzeczypospolitej. I to właśnie ten fakt, wzbudził najwięcej emocji.
– My nie chcieliśmy składać wniosku o odwołanie zarządu województwa – mówił Janusz Konieczny, wiceprzewodniczący sejmiku, członek klubu radnych SLD.
– Wniosek o odwołanie zarządu złożyli automatycznie radni PO, PSL i SLD, nie udzielając absolutorium – przekonywał z kolei Tadeusz Pióro, członek zarządu.
Aby odwołać zarząd województwa, koalicja PO, PSL i SLD potrzebowała głosów 20 z 33 radnych. Ostatecznie, 12 radnych było za, 14 przeciw, a troje wstrzymało się od głosu. Nie zmienia to faktu, że większością sejmikową dysponują koalicjanci PO, PSL i SLD.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Miały być dodatkowe pieniądze dla klasztoru w Zagórzu i kościoła w Mrzygłodzie. Sejmik powiedział stop (FILM, ZDJĘCIA)
źródło: Rzeszów24.pl
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz