20 listopada, w godzinach wieczornych, patrol Straży Granicznej z Lubaczowa zatrzymał do kontroli drogowej w Jarosławiu dwa samochody Chryslera i Opla Vectrę.
Pierwszy z samochodów zjechał na pobocze zatrzymując się do kontroli, natomiast kierowca Opla, zmniejszył prędkość, a następnie gwałtownie ruszył potrącając funkcjonariusza. Za uciekającym autem funkcjonariusze wszczęli pościg. W trakcie pościgu uciekający kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do rowu, po czym zaczął uciekać pieszo. Został zatrzymany. W trakcie kontroli jego samochodu funkcjonariusze ujawnili łącznie 4 520 paczek papierosów pochodzących z przemytu o wartości ponad 58 tys. złotych.
Foto: Bieszczadzka Straż Graniczna
Jak się okazało w trakcie wyjaśnień, w samochodzie marki Chrysler podróżowało pięciu ob. Ukrainy, a ich zadaniem było pilotowanie Opla z kontrabandą. Mieli informować kierowcę o zauważonych na drodze patrolach Policji. Działali wspólnie i w porozumieniu.
Decyzją Prokuratury Rejonowej w Jarosławiu zatrzymano wszystkich (sześciu) obywateli Ukrainy i przedstawiono im zarzuty popełnienia przestępstwa karano-skarbowego, a kierującemu Oplem dodatkowy zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza publicznego.
Potrącony funkcjonariusz otrzymał w szpitalu pomoc medyczną. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
W trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego, okazało się, że kilku z zatrzymanych do sprawy obywateli Ukrainy, było już sprawcami przestępstw karno-skarbowych związanych z przemytem do Polski łącznie ponad 26 tys. paczek papierosów o szacunkowej wartości prawie 1,6 mln zł.
Wszyscy otrzymali decyzje zobowiązujące ich do powrotu na Ukrainę z zakazem wjazdu do Polski na okres 5 lat.
Foto: Bieszczadzka Straż Graniczna
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz