SANOK / PODKARPACIE. Od wczoraj mogą odbierać świadectwa dojrzałości maturzyści, którzy pisali maturę poprawkową. Ze względu na to, że obecnie większość uczelni prowadzi nabór także w czasie wakacji i we wrześniu, „poprawka” nie zamyka im drogi na studia. Wciąż mogą wybierać w ofercie studiów stacjonarnych i niestacjonarnych.
Z założenia te pierwsze skierowane są przede wszystkim do młodzieży zaraz po maturze lub po kilku latach przerwy, te drugie – do osób pracujących. Od kilku lat jednak sytuacja nie jest już taka prosta: studia stacjonarne coraz częściej wybierają trzydziesto- czy czterdziestolatkowie, łącząc je z elastycznym czasem pracy, wychowywaniem dziecka czy innymi okolicznościami życiowymi, które umożliwiają im naukę w tym trybie. Studia niestacjonarne zaś przyciągają zarówno szukającą pracy młodzież, jak i dorosłych o różnych zawodowych i edukacyjnych doświadczeniach, chcących podnosić swoje kwalifikacje na rynku pracy.
Oprócz tych form studiów osoby posiadające już dyplom mogą dokształcać się na studiach podyplomowych, a wszyscy chętni uczestniczyć w kursach i szkoleniach. Do 21 września trwa rekrutacja także w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Sanoku. Sanocka uczelnia od tego roku oferuje możliwość kształcenia także na poziomie magisterskim. Ma także bogatą ofertę studiów podyplomowych, studiów stacjonarnych i niestacjonarnych oraz kursów – a więc skierowaną nie tylko do młodzieży, ale także osób starszych, pracujących bądź poszukujących pracy, chcących poszerzać swoją wiedzę i zdobywać nowe umiejętności. Szczegóły oferty poniżej oraz na stronie www uczelni: www.pwsz-sanok.edu.pl
A tak o swoich doświadczeniach w studiach 40+ pisze Beata, obecnie już absolwentka PWSZ w Sanoku:
Mam na imię Beata. Jakiś czas temu skończyłam 40 rok życia. Co na studiach może robić taki dinozaur jak ja? Studiuje, bo musi, albo studiuje, bo chce. Ja na szczęście należę do tej drugiej grupy. Przed rozpoczęciem studiów obawiałam się, czy sobie poradzę z nauką po tak długiej przerwie? Czy zostanę zaakceptowana przez młodych, pełnych życia i wigoru studentów? Jak potraktują mnie wykładowcy? Wiedziałam wprawdzie, że ani mama, ani tato nie zrobią mi bury po wywiadówce, za to zostanę poddana bardzo wnikliwej ocenie moich dzieci. Przy nich nie można sobie pozwolić na stwierdzenie: wystarczy mi trzy! Jak się później okazało, były to tylko nic nieznaczące i nieuzasadnione obawy (…) Niesamowitym przeżyciem była sesja. Nigdy w życiu nie miałam tak posprzątanego mieszkania, jak w tym czasie. Moja córka, która również studiuje, dzwoni do mnie i pyta: – Mamo, co robisz? –Ja? Sprzątam. A ty? – Ja też – odpowiada ona i razem zaczynamy się śmiać (…) Jak to się pięknie mówi: na naukę nigdy nie jest za późno. To prawda. Na każdym etapie naszego życia weryfikujemy nasze spojrzenie na świat. A jeżeli ktoś pragnie odnowy biologicznej i mentalnej, niech z niej korzysta. Na naszej uczelni.
Pełny tekst ukazał się w Magazynie Studentów PWSZ w Sanoku „Ob.Sesja” nr 1(25)/2015, http://www.pwsz-sanok.edu.pl/zycie-studenckie/obsesja/
materiał nadesłany