RZESZÓW / PODKARPACIE. Stal Rzeszów – klub z miasta wojewódzkiego, 72-letnią tradycją i ekstraklasowym stażem przyjeżdża do małej miejscowości pod Sanokiem i… przegrywa 1:3. Porażki z Cosmosem Nowotaniec nie może przełknąć prezydent stolicy Podkarpacia Tadeusz Ferenc. Oburzenie wyraził na łamach dziennika „Nowiny”.
foto: Tomasz Sowa
– Dość dziadostwa na stadionach. W Rzeszowie piłkarze muszą grać na wyższym poziomie, a nie przegrywać z Cosmosem Nowotaniec – powiedział w rozmowie z „Nowinami” prezydent Rzeszowa, Tadeusz Ferenc. – Liczyłem, że inwestycje w stadion i infrastrukturę przełożą się na wyniki. Tak nie jest! – dodał.
Rzeszowska Stal zmierzyła się z beniaminkiem z Nowotańca 4 września (SKRÓT SPOTKANIA TUTAJ). Niewiele osób przed tym spotkaniem spodziewało się zwycięstwa Cosmosu. Po dwóch trafieniach Piotra Laskowskiego oraz bramce Marcina Misiaka, gospodarze wygrali mecz, odprawiając rzeszowian bez chociażby punktu.
– Po trzydziestu minutach Stal zwolniła tempo gry. Było widać chaos. Nam udało się strzelić bramkę wyrównującą, a po golu z karnego spotkanie ułożyło się pod nasze dyktando – powiedział po spotkaniu strzelec dwóch goli, Piotr Laskowski.
– Trzeba wyciągnąć konsekwencje. Strzelamy gola, a później tracimy bramki w głupi sposób. Brakuje mi słów… – skomentował trener Stali, Marcin Wołowiec.
Porażka oburzyła prezydenta. Działalność sportowa pochłania rocznie około 4 miliony złotych. Po 700 tysięcy dostaje zarówno Stal, jak i Resovia. Jak twierdzi włodarz, wykładane fundusze nie przekładają się na wyniki. Jest trybuna za 40 milionów, profesjonalne wyposażenie, sprzęt i… porażka z Nowotańcem.
Rzeszowski ratusz zapowiada utworzenie drużyny złożonej z najlepszych piłkarzy stolicy Podkarpacia. Mecze miałyby być rozgrywane na stadionie Stali. – Chcemy podnieść poziom piłki nożnej w naszym mieście – zapowiada Ferenc. Mimo poparcia, pomysł za nierealny oceniają piłkarscy eksperci. Ich zdaniem, na przeszkodzie stoją trzy kwestie – rozwiązanie Resovii i Stali, konieczność rozpoczęcia gry od klasy B i sprzeciw szalikowców, którzy nigdy nie poprą połączenia dwóch rzeszowskich drużyn.
Mimo, że to dopiero początek III-ligowych zmagań, wynik pojedynku Cosmosu ze Stalą można uznać za niespodziankę. Rzeszowianie po 5. kolejkach zajmują 9. miejsce w tabeli III ligi. Piłkarze Nowotańca plasują się na 6. pozycji.
W kolejnym spotkaniu Stal zagra na wyjeździe z Motorem Lublin. Cosmos Nowotaniec 11 września (niedziela) o godz. 14:00 podejmie na własnym boisku zespół MKS Trzebinia/Siersza.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz