HOKEJ: Złamana żuchwa Rafała Ćwikły. Dzisiaj operacja. Kontuzja kolana Toniego Dalhmana (FILM)

SANOK / PODKARPACIE. Pech nie opuszcza napastnika STSu Sanok Rafała Ćwikły, który w starciu z Jastrzębiem doznał kolejnego groźnego urazu. – Mam obustronne złamanie żuchwy. Dzisiaj czeka mnie operacja – mówi zawodnik. Jakby tego było mało, z powodu kontuzji kolana meczu z Nowym Targiem nie dokończył Toni Dalhman.

Foto: Facebook.com

Złamanie kości jarzmowej z cofnięciem oczodołu, złamane żebra i nos, pęknięta kostka, a teraz obustronne złamanie żuchwy. To kontuzje Rafała Ćwikły, jakie odniósł nie w całej swojej karierze, a zaledwie w ostatnich dwóch latach. Ten ostatni uraz, wychowanek KH Sanok odniósł podczas piątkowego starcia z JKH GKSem Jastrzębie. W pierwszej tercji tego spotkania, po starciu z Łukaszem Nalewajką, Ćwikła został uderzony kijem. Po chwili, wściekły musiał zjechać do szatni. Kolejnym przystankiem 26-latka był już Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. F. Chopina w Rzeszowie. Zdjęcie po lewej hokeista umieścił na portalu społecznościowym kilka godzin po meczu.

– Najechałem na przeciwnika z myślą uderzenia bark w bark. Nagle podniósł kija trzymanego oburącz i trafił mnie w szczękę. Być może chciał się bronić, ale efekt tego zagrania jest dla mnie fatalny – mówi Rafał Ćwikła i na pytanie o samopoczucie odpowiada: – Psychicznie czuje się kiepsko, bo dopiero co wróciłem po kontuzji, a znów wypadłem z gry na dłuższy czas. Boli mnie cała szczęka. Z relacji lekarzy wynika, że czeka mnie wstawienie tytanowych płytek, a co za tym idzie 6 tygodni jedzenia papek.

Dziś hokeista przejdzie operację. Jego powrót do gry w obecnym sezonie stoi pod znakiem zapytania.

Rafał Ćwikła podczas pobytu w rzeszowskim szpitalu

To nie koniec złych informacji płynących z obozu STSu. Podczas niedzielnego starcia z TatrySki Podhalem Nowy Targ urazu kolana nabawił się Toni Dalhman. Napastnik nie dokończył spotkania. Staw jest opuchnięty, na dzisiaj zaplanowano szczegółowe badania. Niewykluczone jednak, że i tego zawodnika zabraknie w najbliższych meczach.

Zobacz starcie Rafała Ćwikły z Łukaszem Nalewajką

Tym samym, klub z Sanoka otrzymał dwa ciosy w trakcie zażartej walki o jak najlepszą pozycję przed fazą play-off. Brak Ćwikły i Dalhmana to spore osłabienie zespołu. O punkty będą musieli walczyć pozostali zawodnicy. I to z determinacją, gdyż sanoczanom (5. miejsce) po piętach depcze Unia Oświęcim, ostatnio wyraźnie wzmacniająca siłę swojej gry. W tym momencie, podopieczni Josefa Doboša mają 5 oczek straty do STSu i jeden mecz rozegrany mniej. Z kolei na 4. pozycji plasują się jastrzębianie, do których zespół Kariego Rauhanena traci 11 punktów. Do końca sezonu zasadniczego pozostało 7 spotkań. Najbliższa potyczka już jutro. Ciarko PBS Bank podejmie KS Unię Oświęcim. Początek meczu o godzinie 18:00. Transmisję na żywo przeprowadzi portal Esanok.pl.

Foto: materiały nadesłane, Facebook.com