Nowosielski wbiegł po schodach na… Mount Everest
WARSZAWA. Sanocki biegacz Marek Nowosielski zaliczył pierwszy występ w 2016 roku. Tegoroczne zmagania zainaugurował występem w Marriott Everest Run – biegu po schodach 42-piętrowego hotelu Marriott w Warszawie. Nasz reprezentant wbiegł na samą górę aż 65 razy, ale z przebiegu zawodów nie był zadowolony.
foto: archiwum eSanok.pl
Uczestnicy biegu mieli w ciągu 24 godzin jak najwięcej razy wbiec na szczyt stołecznego hotelu. Celem minimum było pokonanie 8848 metrów, czyli wysokości najwyższego szczytu świata – Mount Everest w Himalajach. W tej nietypowej rywalizacji nie mogło zabraknąć kochającego wyzwania Marka Nowosielskiego.
Organizacyjnie wspinaczka pozostawiała jednak wiele do życzenia. Zawodników podzielono na 4 grupy po 50 osób. Pierwsza tura wystartowała o godz. 9:00, a ostatnia o 11:00. Ci, którzy pobiegli w ostatniej grupie zostali zatem pokrzywdzeni, bo zamiast 24, mogli biec jedynie 22 godziny. Doszło do kuriozalnej sytuacji – biegacze, którzy zaliczyli mniej podbiegów, znajdowali się niżej w tabeli od słabszych rywali. Ten los spotkał właśnie między innymi sanoczanina.
Nowosielski wbiegł na szczyt hotelu 65 razy. To wynik odpowiadający wysokości Everestu. Zajął 51. miejsce, a w rzeczywistości powinien znaleźć się w pierwszej dziesiątce. Bieg ukończył o godz. 3:15 nad ranem.
Najlepszy okazał się Robert Michalski, który wbiegł na samą górę aż 104 razy, co przełożyło się na dystans 14 196 m.
18-02-2016
Udostępnij ten artykuł znajomym:
Udostępnij
Napisz komentarz przez Facebook
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz